Dawno nic nie pisałem o przejęciu Activision-Blizzard przez Microsoft. Ani w sumie nie było jakichś większych przełomów, ani tym bardziej kontrowersji. Wszystko wskazywało na to, że Microsoft dopiął swego i powolutku czeka, aż minie termin, w którym brytyjskie CMA miało wyrazić ostateczną decyzję. Zatem doczekał się. CMA właśnie ogłosiło, że wetują ten jeden z największych w historii branży zakupów, choć tym razem podają nieco inne ku temu powody.
CMA twierdzi, że Microsoft jest zagrożeniem dla chmury?
Jak podaje Bloomberg, Brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków uznał, że zakup ten sprawiłby, że pozycja Microsoftu na arenie grania w chmurze zaszkodziłaby konkurencji. Twierdzą, że dotychczasowe obietnice giganta z Redmond to za mało, aby uspokoić ich zmartwienia.
Microsoft już teraz cieszy się potężną pozycją i przewagą nad konkurencją w sferze gamingu w chmurze i ten zakup tylko by wzmocnił ich dominację, dając im możliwość podminowywania nowych i innowacyjnych konkurentów
– powiedział Martin Coleman, członek niezależnego panelu ekspertów, którzy przeprowadzają to śledztwo.
To znacząca zmiana stanowiska względem poprzednich opinii wyrażanych przez CMA, w których twierdzono, że zakup Activision pozwoliłby Microsoftowi wprowadzić na Wyspach Brytyjskich wyższe ceny, mniej wyboru i mniej innowacji. Tym razem jednak postanowili skupić się tylko i wyłącznie na graniu w chmurze.
Oczywiście, taka sytuacja nie mogła pozostać bez komentarza ze strony Microsoftu. Brad Smith, wiceprezes korporacji, odpowiedział na ten zarzut za pośrednictwem Twittera.
Niedługo potem opublikował za pośrednictwem Twittera następujące orzeczenie:
We remain fully committed to our acquisition with @ATVI_AB and will appeal today's determination by the CMA. Here's our statement. pic.twitter.com/ylvDP5RUqQ
— Brad Smith (@BradSmi) April 26, 2023
Pozostajemy w pełni oddani tej transakcji i będziemy się odwoływać. Decyzja CMA odrzuca pragmatyczną ścieżkę odpowiedzi na zmartwienia konkurencji i zniechęca postęp technologiczny oraz szansę na inwestycje w Zjednoczonym Królestwie. Już podpisaliśmy kontrakty mające na celu udostępnienie popularnych gier Activision Blizzard na 150 milionach dodatkowych urządzeń, a także pozostajemy oddani wzmacnianiu tych umów poprzez stosowanie środków regulacyjnych. Jesteśmy wyjątkowo rozczarowani, że po długich rozważaniach ta decyzja zdaje się odzwierciedlać wadliwe rozumienie tego rynku i sposobu, w jaki odpowiednia technologia chmury naprawdę działa.
Poza decyzją CMA, Microsoft oczekiwał także na odpowiedzi od Unii Europejskiej oraz amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu, które mają zostać ogłoszone latem po formalnym pozwie veta tej transakcji. Wygląda na to, że temat ten będzie się ciągnąć o wiele dłużej, niż mieliśmy nadzieje.