Już niedługo na platformie Netflix pojawi się kolejna odsłona perypetii dwójki młodych bohaterów. Wraz ze swoimi podopiecznymi — Sprigatito i Fuecoco — oboje przeżyli już wiele ciekawych spotkań i sytuacji. Wraz z Wojownikami Elektroakcji pod wodzą profesora Friede oraz jego sympatycznego Kapitana Pikachu, odkryli mnóstwo ciekawostek związanych z legendarnym poszukiwaczem przygód Luciusem i jego szóstką dzielnych pomocników. Pod koniec roku zadebiutuje część czwarta Pokemon Horyzonty, w której poznamy dalsze losy wesołej gromadki.
Ulubione Pokemony
Tym razem ferajna trafi do regionu Paldea, gdzie zostanie zmuszona do podjęcia kilku bardzo ważnych decyzji. Spotkają także Pokemona superbohatera i odwiedzą tajemniczą wieżę, w której poznają sekretny plany pewniej organizacji. Oprócz tego Friede podejmie się paru dorywczych prac. Nie dość, że będzie musiał odnaleźć zaginionego Bramblina, to czeka go również przenoszenie skał z miejsca badań zagrożonego przez dzikie stworzenie.
Powiem szczerze, że nie oglądałem jeszcze wszystkich obecnie dostępnych odcinków tego nowego cyklu. Ciężko mi się do niego przekonać. Po prostu bardzo przywiązałem się do oryginalnych postaci. Rozumiem jednak, że od końcówki lat dziewięćdziesiątych minęło kilka dekad, więc zmiany pod nową publiczność były konieczne. Z drugiej strony według krótkiego streszczania, które ostatnio przeczytałem, w nadchodzących epizodach Liko i Roy spotkają na swojej drodze Oinkologne oraz Tinkatinka. Dziwnym trafem pierwszy to ewolucja jednego z moich ulubionych Poksów. Drugi natomiast to podstawowa forma Tinkatona, którego uwielbia mój młodszy syn.
Część czwarta Pokemon Horyzonty z datą premiery
W związku z ty co napisałem, najprawdopodobniej usiądziemy niedługo z młodym, aby nadrobić zaległości. Na szczęście mamy trochę czasu, ponieważ debiut kontynuacji zaplanowany jest na 22 listopada 2024 roku. Nie zmienia to jednak faktu, że zaraz po pracy jadę do Żabki po chipsy, bo nigdy nie wiadomo kiedy synek zaprosi mnie na wspólny seans.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!
