Gdy byłem mały, uwielbiałem przeglądać książki z serii Gdzie jest Wally?, szukając ukrytego człowieczka w pasiastej bluzie. Musiało mi się to naprawdę podobać, bo gdy tylko odkryłem gry typu Hidden Object, szybko wskoczyły do topki moich ulubionych gatunków. Niestety powoli staje się one maszynką do zarabiania pieniędzy na platformach mobilnych. Nie zmienia to jednak faktu, że raz na jakiś czas trafia się jakaś przyjemna perełka. Wygląda na to, że studio Bit Egg Inc pracuję nad jedną z takich produkcji. Według mnie wygląda naprawdę zachęcająco. Dlatego cieszy mnie, że demo Lost and Found Co. jest do sprawdzenia na platformie Steam.
Szukajcie a znajdziecie
Ten niewielki tytuł to przygoda z ukrytymi przedmiotami w przytulnym i kolorowym świecie. Jako członek grupy dziwacznych postaci wyruszymy na epicką podróż po niezliczonych magicznych lokacjach. Znajdziemy też zagubione fanty, rozwiążemy zagadki i pomożemy małemu smokowi odzyskać moc. Oprócz prześlicznej rysowanej grafiki twórcy obiecują między innymi:
- kampanię fabularną dla jednego gracza z tysiącem manatek do odszukania,
- dodatkowe poziomy wyzwań testujące spostrzegawczość,
- dziesiątki etapów z mnóstwem interaktywnych przedmiotów oraz postaci,
- możliwość dekoracji bazy wypadowej,
- mnóstwo ester eggów, niespodzianek oraz tajemnic do odkrycia.
Koniecznie sprawdźcie demo Lost and Found Co.
Pomimo braku czasu udało mi się kilka plansz ukończyć i muszę przyznać, że bawiłem się świetnie. Gra jest kolorowa, pełna zabawnych scenek oraz ukrytych mrugnięć okiem do fanów popkultury. Wszystkie te elementy składają się na rozgrywkę, która pozwala porządnie się wyluzować.
Jeżeli lubicie bawić się w ten typ chowanego, to gorąco zachęcam do wypróbowana wersji testowej Lost and Found Co. dostępnej na platformie Steam. Jeśli świat stworzony przez tajlandzkie studio przypadnie Wam do gustu, to koniecznie dodajcie go do swojej listy życzeń. Niestety na ten moment data premiery nie jest jeszcze znana, ale postaram się trzymać rękę na pulsie w tej kwestii. Mam również nadzieję, że w przyszłości otrzymamy wersję na inne platformy, ponieważ chętnie zabawiłbym się w detektywa na swoim PlayStation.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!