Destiny 2: Epizod Echa — czy nowy format spełnił oczekiwania?

Echa w Destiny 2 Ostateczny Kształt — logo Destiny 2: Epizod Echa

Cała fabularna zawartość pierwszego aktu ujrzała już światło dzienne. Podczas wykonywania cotygodniowej misji zaraz po wtorkowym resecie bawiłem się nieźle, ale nie będę ukrywał, że nie jestem do końca zadowolony z obecnego stanu rzeczy. Skłaniam się nawet ku stwierdzeniu, że system zaimplementowany przez Bungie jest gorszy niż poprzedni. Zanim jednak napiszę, dlaczego tak uważam, szybko streszczę co zawiera startowy pakiet Destiny 2: Epizod Echa.

Echo na Nessusie

Zderzenie ogromnych skupisk dwóch przeciwnych energii podczas walki ze Świadkiem doprowadziło do powstania tajemniczych fragmentów, które poleciały w różne zakamarki układu słonecznego. Jeden z takich kawałków wywalił całkiem sporą dziurę w powierzchni, zamieszkałego przez Weksów Nessusa. Ta para przyczynowa anomalia wzbudziła ich zainteresowanie, znacznie zmieniła zachowanie tych mechanicznych istot oraz doprowadziła do ogarniających całą planetę wstrząsów. Aby dotrzeć do sedna problemu, musimy najpierw zebrać odpowiednie dane. W ich przetworzeniu pomoże nam stara przyjaciółka Macierz.

Cieszy mnie niezmiernie powrót wirtualnej postaci niezależnej. W związku z katastrofą statku, na którym pełniła funkcję komputera pokładowego, coś jej się popaliło w stykach i posiada dwie osobowości. Jej dialogi są śmieszne oraz w zabawny sposób nawiązują do przeszłych wydarzeń. Wątek poboczny skupiający się na Tytanie Świętym-14 już taki zabawny nie jest, ale również wzbudził u mnie pozytywne odczucia.

Grafika Świętego-14, który używa próżniowej tarczy.
Nikt nie powinie zadzierać z próżniowym Tytanem oraz jego partnerem.

Aktywności w Destiny 2: Epizod Echa

Pocieszna sztuczna inteligencja z rozdwojoną jaźnią przygotowała nam dwie operacje. Pierwsza to Realizacja Naruszenia, w której biegając po jednej ze stref patrolowych Nessusa, kolekcjonujemy sześciany z danymi oraz rozprawiamy się z hordami Weksów. Drugą jest Protokół Enigma, którą rozpoczynamy z bardzo małym zasobem czasu. Aby go wydłużyć, pokonujemy specjalnych przeciwników i niszczymy poukrywane węzły.

Oba zadania są naprawdę dobre, ale nie wprowadzają żadnych konkretnych nowości. Niestety nie są również pozbawione wad. Podczas Realizacji Naruszenia Strażnicy mogą zbierać próbki powiększające liczbę zdobytych nagród pod koniec aktywności. Niestety gracze często lecą na wariata do przodu i zapominają o ich podnoszeniu, przez co zainteresowane osoby przenoszoną są do następnego spotkania. Na szczęście Bungie zdało sobie z tego sprawę i w przyszłym tygodniu planuje wprowadzić odpowiednie rozwiązanie.

Wejście do misji Protokół Enigma w Destiny 2: Epizod Echa
Może najpierw zsynchronizujmy zegarki?

Protokół Enigma natomiast działa dobrze, jeżeli włączy się go samemu. Gdy dołączam do losowej dwójki, zawsze mam jakiś problem z zegarem. Czasami go nie widać, a czas za rozwalanie węzłów i pokonywanie odpowiedniego przeciwnika się nie dodaje. Poszperałem trochę w internecie oraz na forach i nie jestem jedynym Strażnikiem z takimi objawami. Mam nadzieję, że deweloper także w tym przypadku szybko wprowadzi jakieś poprawki.

Podsumowanie aktu pierwszego

O ile same aktywności i linia fabularna spełniły moje oczekiwania tak sama forma ich dostarczenia już nie do końca. Miałem nadzieję, że twórcy pozbędą się nieznośnych blokad czasowych. Tymczasem jest ich jeszcze więcej. Tym razem zablokowane są nie tylko misje fabularne, ale również połowa przepustki sezonowej oraz zawarte w niej bronie, jak i ulepszenie do egzotycznego karabinu pulsacyjnego. W związku z tym, że doszedłem już do maksymalnego pułapu poziomów, nie opłaca mi się robić żadnych poważniejszych wyzwań, ponieważ zdobyte punkty doświadczenia pozwalają jedynie na odblokowanie kolejnych engramów z kosmetyczną zawartością. Brutalne zatrzymanie historii Destiny 2: Epizod Echa też nie przypadło mi do gustu. Uważam, że Bungie powinno przemyśleć nową formułę i wprowadzić do niej kilka usprawnień.

Dwóch Weksów stojących na tle bramy teleportującej.
Strażnicy wylądowali? Chyba czas się stąd wynosić.

Nie zmienia to jednak faktu, że kosmiczna saga to nadal jedna z najlepszych kosmicznych strzelanek na rynku. Poza tym mam jeszcze tak wiele do zrobienia z zawartości Ostatecznego Kształtu, że spokojnie mogę poczekać, aż deweloper odnajdzie złoty środek, dzięki któremu akty będą znacznie przyjemniejsze. W końcu udało im się przygotować najlepszy dodatek w dziesięcioletniej historii tego projektu. Nie wiem jak wy, ale ja będę mocna trzymał za nich kciuki, aby epizody osiągnęły równie wysoki poziom. Epizod drugi startuje już

YouTube player

Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Za dostarczenie kodu dziękujemy firmie Cenega.
Udostępnienie DLC w żaden sposób nie wpłynęło na wydźwięk powyższego materiału.
Screeny zapożyczone ze strony Bungie, ponieważ nie mam jak w mojej obecnej sytuacji pobrać zrzutów z konsoli.

Avatar photo
Gram w gry odkąd pamiętam. Jako mały brzdąc właziłem na stołek, żeby pograć na automatach w salonie dziadka. Teraz rozsiadam się wygodnie w zaciszu własnego domu i z padem w rękach oddaję się swojemu ulubionemu hobby. Zawsze chciałem dzielić się swoimi wrażeniami ze wspaniałego świata wirtualnej rozrywki. Pamiętajcie, że czas spędzony na czytaniu nigdy nie jest czasem zmarnowanym.
Scroll to top