Dying Light 2 – punkty DL i wbudowany sklep

Dying Light 2 Xbox Series X

W docenianej i uwielbianej przez wielu graczy Dying Light 2 Stay Human dochodzi do zmian. Niestety, są to zmiany, które dotyczą wydawania przez graczy pieniędzy. Niektórzy już dopatrują się w tych posunięciach wpływu Tencenta, czyli nowego właściciela Techlandu.

Dying Light 2 dostaje wbudowany sklep

Zacznijmy może od pozytywów: wbudowany sklep sprawia, że do zakupów nie musimy przełączać się między grą a sklepem platformy, na której gramy. To także duże uproszczenie dla developerów, którzy nie muszą zarządzać produktami w kilku „miejscach”. Co więcej, w takim przypadku Techland nie będzie musiał płacić prowizji za dokonane transakcje.

Niestety, nie wszystko jest takie różowe. Przede wszystkim, od teraz zakupów dokonywać będziemy za walutę wewnątrz samej produkcji – punkty DL. Coś takiego staje się niestety coraz bardziej popularne. Takie rozwiązanie znajdziemy, chociażby w Call of Duty, Destiny 2 czy Diablo IV. Problemem w takich sytuacjach są zazwyczaj ceny – produkty nigdy nie kosztują tyle, ile punktów możemy kupić za prawdziwe pieniądze. To prowadzi do sytuacji, w której zostają nam jakieś „drobne”, które niektórych graczy będą kusiły.

Co ciekawe, w tym momencie można nadal nabyć np. skórki jeszcze za „gotówkę” w sklepach platform. Wyjątkiem jest PlayStation Store, z którego pakiety skórek zostały już usunięte. Na stronie, na której studio tłumaczy reguły punktów DL, wisi jeszcze informacja, z której można wywnioskować, że niebawem zostaną one usunięte także z innych sklepów. „(…) jednym z celów wdrożenia punktów DL jest stopniowe przenoszenie wszystkich pakietów do sklepu w grze, by ograniczyć czas poświęcony na obsługę różnych sklepów platform.” Techland poinformował, że DLC i ulepszeń nie będzie można kupić za punkty DL.


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Avatar photo
Czołem, na imię mam Kamil! Kocham gry miłością bez wzajemności, ale staram się nie brać ich za bardzo na poważnie. Najlepiej czuję się w taktycznych strzelankach, ale chętnie próbuję wszystkiego, co się da. Odkąd tylko pamiętam, zawsze chciałem pisać o grach, a tutaj mogę nareszcie spełniać to marzenie.
Scroll to top