Zgodnie ze statystykami podanymi w serwisie SteamDB, Enshrouded dodało do listy życzeń niemal 130 tysięcy użytkowników platformy Valve. Na tytuł oczekiwała cała masa graczy, którzy już mogą przekonać się, co ma do zaoferowania produkcja studia Keen Games. Warto przyjrzeć się jeszcze nieco bliżej tej produkcji.
Enshrouded debiutuje we wczesnym dostępie
Enshrouded trafił wczoraj w ręce graczy. Produkcja zadebiutowała na platformie Steam w ramach wczesnego dostępu. W Early Access ma znajdować się przez kolejny rok, choć twórcy zaznaczają, że „wszystko zależy od was [graczy – dop. red.] i waszych opinii„. Deweloperzy wierzą jednocześnie, że przed upływem tego czasu będą w stanie zaoferować „grę godną poświęcenia czasu i pieniędzy, która będzie dostarczać wam rozrywki przez kolejne lata„.
Jeżeli chodzi o zawartość, Enshrouded ma być pod względem podstawowych elementów rozgrywki grą kompletną. To oznacza, że do dyspozycji graczy zostanie oddany tytuł zawierający w sobie elementy RPG i survivalu, tryb multiplayer dla maksymalnie 16 osób oraz otwarty świat. Wczesny dostęp ma natomiast pomóc twórcom w ulepszaniu tytułu, a także dodaniu kolejnych funkcji na podstawie opinii społeczności. Keen Games ma w planach rozszerzanie świata gry, poprzez dodawanie między innymi nowych biomów, surowców, typów lokacji czy wrogów.
Czego jednak właściwie możemy spodziewać się po Enshrouded? Gra łączyć ma zarówno elementy survivalu i kraftingu, jak i dynamicznej walki. Wiele osób dostrzega podobieństwa między innymi do Valheim, choć akcja rozgrywa się, oczywiście, w zupełnie innym uniwersum. Gracze będą mogli przemierzać góry, lasy, jaskinie i pustynie, swobodnie podejmować decyzje, jednak co najważniejsze – trzeba w tym świecie przetrwać. Twórcy zapewniają, że czeka na nas „ekscytująca walka rodem z gier akcji„, ale także możliwość budowania epickich konstrukcji, co pozwoli wyzwolić naszą kreatywność. Wszystkim zainteresowanym polecamy zerknąć dodatkowo na YouTube’owy kanał Enshrouded, gdzie znajdziemy kilka materiałów opowiadających o tytule.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!