Dwa dni temu informowaliśmy o terminie, po którym zostanie zniesione embargo na recenzje Final Fantasy VII: Rebirth. Przy okazji wtedy podejrzewano, że po State of Play pojawi się grywalne demo. Faktycznie, okazało się, że plotki były prawdziwe. Demo jest już dostępne do pobrania, a przy okazji wydarzenia poznaliśmy jeszcze więcej informacji o samej grze.
Demo Final Fantasy VII: Rebirth jest już dostępne
Dziś w nocy pojawiło się demo gry. Gracze PlayStation mogą je pobrać ze strony sklepu bądź z poziomu konsoli. Grywalna część pozwala na zapoznanie się z epizodem w Nibelheim, który jest rozdziałem otwierającym tę część gry. Co więcej, 21 lutego demo zostanie rozszerzone o obszar Junon, gdzie będzie można doświadczyć jeszcze większej części rozgrywki. Warto jednak przy okazji wersji demo pamiętać o kilku ważnych rzeczach.
Przede wszystkim po rozegraniu demo Final Fantasy VII Rebirth dobrze będzie zachować zapis z gry na konsoli. Po zakupie pełnej wersji gry dzięki temu otrzymacie Kupo charm, czyli przedmiot, który zwiększa liczbę surowców wydobywanych przez nas, a także Survival set. Ten drugi to zestaw przedmiotów, które pomogą nam nieco w dalszej grze, takie jak eliksiry czy ethery. Dodatkowo, przejście części w Nibelheim pozwoli chętnym na przeskoczenie tego wstępnego etapu w pełnej wersji gry.
Natomiast obszar Junon przedstawiony w demo różni się od tego, który znajdzie się w finalnej wersji gry. Dlatego po ukończeniu demo tego etapu gry nie będzie można pominąć. Oficjalny komunikat zwraca uwagę, żeby upewnić się po zakupie pełnej wersji, że na konsoli znajduje się aktualna wersja FFVII Rebirth z najnowszą aktualizacją. Tylko wtedy pozwoli to na odebranie Kupo Charm, Survival Set i pominięcie sekcji w Nibelheim.
Więcej o Final Fantasy VII Rebirth
Jeżeli nie chcecie oglądać niemal 20 minut materiałów ze State of Play na temat gry, poniżej znajdziecie skrócone podsumowanie.
Fabularnie gra rozpoczyna się po wydarzeniach z FFVII Remake, gdzie Cloud z przyjaciółmi rusza w pościgu za Sephirothem, opuszczając Midgard. Poza wątkiem głównym czeka nas mnóstwo aktywności pobocznych, niektóre z nich będą rozwijały wątki bohaterów, inne z kolei służyć będą tylko rozrywce. Doczekamy się wielu mini-gierek, takich jak wyscigi motocyklowe czy jazda skuterem wodnym. Wrócą też uwielbiane chocobo! W celu przyspieszenia poruszania się po obszarach gry będziemy mogli korzystać z elektrycznych hulajnóg czy też ptaków.
Tereny w Rebirth mają być bardziej otwarte, niż miało to miejsce w poprzedniczce z 2020 roku. Mapa gry podzielona jest na regiony, każdy z własnymi aktywnościami, historią i klimatem. Twórcy uspokajają, że nawet, jeżeli ich nie ukończymy, nie wpłynie to negatywnie na główny wątek. Jedyne, co utracimy, to szansę na lepsze poznanie motywów postaci.
Przypomnę, że Final Fantasy VII Rebirth premierę ma przygotowaną na 29 lutego 2024 roku, a recenzje zaczną się pojawiać w Sieci już tydzień wcześniej, 22 lutego.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!