Fizyczne wydanie Black Myth: Wukong — gra już niedługo trafi w ręce fanów

Fizyczne wydanie Black Myth Wukong — obrazek przedstawiający głównego bohataera.

Nie da się ukryć, że ta pierwsza duża produkcja od studia Game Science zdobyła serca graczy na całym świecie. Sprzedany w ponad dwudziestu milionach egzemplarzy tytuł z pewnością znajdzie się na tegorocznych listach przebojów. Będzie też zapewne konkurował z innymi akcyjniakami o nagrodę gry roku. Entuzjastów tego souls likea najprawdopodobniej ucieszy fakt, że już niedługo pojawi się fizyczne wydanie Black Myth: Wukong. Niestety nie każdy fan ma powody do radości.

Tylko dla niebieskich

Na platformie X (dawny Twitter) pojawił się wpis od chińskiego dewelopera informujący o pudełkowej wersji ich wychwalanego dzieła.

Jest również dodatkowa informacja od znanego insidera:

Szkoda tylko, że na ten moment jedynie posiadacze konsoli PlayStation 5 będą mogli cieszyć się kolejnym namacalnym dodatkiem do kolekcji. Nadal nie wiadomo również, kiedy tytuł pojawi się na sprzęcie Microsoftu. Kilka tygodni przed premierą studio stwierdziło, że ze względu na problemy techniczne związane z Xboxem pozycja nie ukaże się na tej platformie. Czy ta sytuacji ulegnie zmianie w najbliższej przyszłość? Tylko czas pokaże.

Gdzie nabyć fizyczne wydanie Black Myth: Wukong?

Chciałbym wskazać sklepy, w których pudełko z przygodami małpiego bohatera jest dostępne, ale kiedy piszę ten tekst, takiej informacji jeszcze nie ma. Jedyne co teoretycznie wiadomo to data premiery w USA. Za wielką wodą produkt ma się pojawić na półkach dzisiaj (21.10). W Europie natomiast powinniśmy móc nabyć tę edycję wkrótce. Koniecznie dajcie znać czy planujecie zaopatrzyć się we własny egzemplarz na naszych mediach społecznościowych, do których linki znajdziecie poniżej.

YouTube player

Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Avatar photo
Gram w gry odkąd pamiętam. Jako mały brzdąc właziłem na stołek, żeby pograć na automatach w salonie dziadka. Teraz rozsiadam się wygodnie w zaciszu własnego domu i z padem w rękach oddaję się swojemu ulubionemu hobby. Zawsze chciałem dzielić się swoimi wrażeniami ze wspaniałego świata wirtualnej rozrywki. Pamiętajcie, że czas spędzony na czytaniu nigdy nie jest czasem zmarnowanym.
Scroll to top