Gamedec jest to izometryczny rpg stworzony przez katowickie Anshar Studios na podstawie powieści Marcina Przybyłka o tym samym tytule. Gra została sfinalizowana za pomocą akcji crowdfundingowej Kickstarter przez społeczność graczy. Zbierając tym samym przeszło 171,163$, gdzie studio celowało w 50,000$. Jest to zdecydowanie jedna z najbardziej nietypowych gier w ostatnich latach, której chyba najbliżej jest do Disco Elysium. Ponieważ podobnie jak gra od studia ZA/UM w Gamedec walki samej w sobie nie uświadczymy jako takiej którą znamy z innych gier gatunku RPG.
Jak zatem prezentuje się kwestia fabularna gry?
Cyberpunkowy świat gry toczy się w Warsaw City w 2199 roku, gdzie wcielamy się w tytułowego Gamedec’a, detektywa rozwiązującego sprawy w świecie wirtualnym gier komputerowych. W czasach, w których toczy akcja, technologia jest zdecydowanie bardziej rozwinięta niż to co znamy dzisiaj. Wirtualny świat często zastępuje ludziom rzeczywistość.
Takim najbliższym skojarzeniem jakie może się nasuwać podczas rozgrywki, jest film Ready Player One reżyserii Stevena Spielberga. Nasz główny bohater otrzymuje zlecenie, aby dowiedzieć się co stało się z synem niejakiego Haggisa, który to “zaginął” w wirtualnym świecie.
Jak się okazuje, ów nastolatek podczas świętowania swoich 16-tych urodzin wraz z kolegą udał się do gry, która nie była wiekowo przeznaczona dla niego. Tam całe otoczenie oraz postacie odgrywają rolę perwersyjnych masochistów. Tak oto rozpoczyna się nasza przygoda pełna zróżnicowanych światów. Będziemy tu np. kowbojami czy też udamy się do świata zbliżonego do MMORPG, wykonując przy tym znane z tego gatunku tak zwane fedexy.
Czy można zrobić dobrą grę rpg, opartą na dialogach? – czyli jak wygląda mechanika rozgrywki.
Jednym z głównych elementów rozgrywki jest jak w każdym RPG rozwój postaci, a ten dzieli się na 4 różne kategorie:
- Skalpel
- Infotainer
- Sleeves
- Szklarz
Do ich rozwoju potrzebne są ponownie cztery atrybuty odzwierciedlające po osiem cech każdy. Owe atrybuty zdobywamy za sprawą odpowiednich wyborów dialogowych, co za tym idzie, poziom immersji wzrasta wykładniczo. Tym samym wciągając nas coraz głębiej w jej mechanikę, gdzie częściej zaczynamy analizować wypowiedzi naszych rozmówców, a to z kolei pozwala nam wydedukować, co tak naprawdę mogło się wydarzyć.
A skoro już jesteśmy przy dedukcji, to jest to kolejna istotna mechanika Gamedec. Jest na tyle wyjątkowa, że każdy nasz wybór jest permanentny. Innymi słowy, jeśli w drodze dedukcji wybierzemy jedno z kilku możliwych wydarzeń, to do końca gry będziemy musieli “żyć” z ich konsekwencjami. Co ponownie potęguje poczucie immersji w grze. Poniżej zobaczycie jak wygląda taki proces.
Nie ma gry RPG bez swego rodzaju bestiariusza czy kodeksu, tak jest też i tym razem. Muszę przyznać, że jest on wykonany bardzo dobrze. Przede wszystkim jest intuicyjny i przejrzysty. Zawsze gdy odkryjemy coś nowego, pokazuje nam się znaczek “ ! “ przy jego ikonie, jak również po jego uruchomieniu pokazuje nam się gdzie szukać danej informacji.
Oprawa audiowizualna oraz optymalizacja Gamedec.
Zatem przejdźmy na początek do oprawy graficznej, tutaj widać ogromny wkład pracy pracowników studia. Gamedec wygląda wprost obłędnie i klimatycznie. Oczywiście nie jest to gra segmentu AAA, więc i wodotrysków pokroju Wiedźmina się spodziewać nie możemy. Jednak już od samego początku widać, że twórcy czują klimat gry która tworzą i wkładają w nią masę serca. Dzięki czemu, szczegółowość lokacji i modeli postaci jest na bardzo wysokim poziomie.
Mimo iż gra podzielona jest na swego rodzaju HUBy, to jednak każdy z nich jest unikalny i nie czujemy, że coś już gdzieś widzieliśmy. Oczywiście postacie niezależne które przyjdzie nam poznać w pierwszej “grze” w poszukiwaniu syna zleceniodawcy pojawiają się w innych lokacjach. Jednakże każdy kolejny ich bohater jest zaprojektowany na nowo w stylistyce Huba w jakim aktualnie się znajdujemy.
Jeśli jednak chodzi o optymalizację, to tutaj nie doświadczyłem zbyt wielu problemów. Gra działała poprawnie, choć potrafiła się zglitchować. Dla przykładu w lokacji gdzie czuć azjatycki klimat gry MMORPG, zdarzyło mi się zablokować w krzaku, co skutkowało wczytaniem zapisu gry. Natomiast klatkarz stale trzymał się 60 FPS-ów.
Jeśli jednak chodzi o oprawę audio, to tutaj poza muzyką czy też poszczególnymi dźwiękami otoczenia, za wiele nie usłyszymy. Gra jest pozbawiona jakichkolwiek nagranych dialogów. Choć czasem w pierwszych dniach zdarzały się momenty, gdzie nie było w ogóle dźwięku. Za muzykę odpowiadają Piotr Musiał, Maciek Dobrowolski, Marcin Przybyłowicz, Magdalena Urbańska i muszę przyznać, że nie jest ona jakaś szczególnie wybijająca się. Po prostu stanowi całość z grą. Co nie jest oczywiście złe, ale jeśli ktoś oczekuje porywającej muzyki, którą zapamięta na długie miesiące po zakończeniu gry to może się rozczarować. Ale oczywiście to czy Wam się spodoba pozostawiam Waszej ocenie po jej przesłuchaniu.
Polska lokalizacja gry.
Tutaj mam jedno małe zażalenie wobec twórców. Rozumiem, że mogą zdarzyć się literówki, czy nawet błędy powodujące wyświetlanie się idiomów do skryptów w dalszych etapach rozgrywki. I o ile te drugie faktycznie zdarzyły się po około 4-5 godzinach gry, tak masę literówek ujrzałem już na samym jej początku, podczas wykonywania samouczka. Czego przykład możecie ujrzeć poniżej.
Mogę jedynie zapewnić, że im dalej w las tym jest ich mniej. Jest to zasługą zarówno graczy raportujących na serwerze discord, jak również deweloperów, którzy są w ciągłym kontakcie za sprawą komunikatora. W dzisiejszych czasach to wcale nie jest łatwe, ale to też jest urok studiów niezależnych.
Podsumowując, czy gra Gamedec jest warta uwagi?
Jeśli lubicie gry rpg, a bardzo spodobało Wam się Disco Elysium, to zdecydowanie mogę polecić Gamedec. Jest w tej grze masa smaczków które są bliskie sercu każdego gracza i celowo żadnego nie zdradzałem, żeby nie psuć Wam zabawy w ich odnajdywaniu. Jest to na pewno nietuzinkowa gra, jeśli chodzi o systemy progresji postaci oraz rozwojów fabularnych. Oczywiście problemy, z którymi ja miałem do czynienia, mogą Was wcale nie dotyczyć. Studio bardzo często wydaje odpowiednie łatki. Zatem, czy warto wejść do świata cyberpunka w Gamedec? Zdecydowanie tak.
