Half-Life: Ray Traced. Doskonały mod do klasyka FPS-ów

Logo Half-Life oraz Gordon Freeman, bohater gry, który gra również głóną rolę w Half-Life Ray Traced.

Niewiele jest gier, które są równie kultowe dla branży, co Half-Life. Wydana w 1998 roku gra podbiła serca graczy, którzy do dziś nie potrafią zrozumieć, dlaczego Gabe Newell i Valve tak bardzo boją się liczby 3. Jednak fanów to nie zniechęca. Tworzą filmy krótkometrażowe, jak Half-Life: Escape from City 17, czy też własne mody. Tak doczekaliśmy się równie kultowego Counter-Strike’a, a teraz Half-Life 1: Ray Traced. To ostatnie jest modem stworzonym przez Sultima Tsyrendashieva.

Niektórym z Was mogło już się rzucić kiedyś wo czy jego nazwisko. To on jest odpowiedzialny za mody z ray tracingiem do Serious Sama, Dooma czy Quake‘a. Teraz stworzył to samo do Half-Life‘a. I choć samej, archaicznej grafiki to zupełnie nie zmienia, tak trzeba przyznać, że efekty moda są niesamowite. Sami przyznacie mi rację, jak tylko obejrzycie trailer.

Half-Life: Ray Traced robi to piorunujące wrażenie i sprawia, że dwudziestopięcioletnia gra wygląda zdumiewająco. Mod do gry dostępny jest przez GitHuba, a wymagana do niego jest oryginalna kopia Half-Life’a z platformy Steam. Na szczęście, autor udostępił także zestaw instrukcji. Z nimi na pewno uda nam się zainstalować modyfikację. W tym roku grałem już w Half-Life 2, ale myślę, że to doskonała okazja, aby powrócić także do pierwszej części. Co Wy na to?

Avatar photo
Czołem, na imię mam Kamil! Kocham gry miłością bez wzajemności, ale staram się nie brać ich za bardzo na poważnie. Najlepiej czuję się w taktycznych strzelankach, ale chętnie próbuję wszystkiego, co się da. Odkąd tylko pamiętam, zawsze chciałem pisać o grach, a tutaj mogę nareszcie spełniać to marzenie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Scroll to top