Ile zarobiło Diablo IV? Dowiedzieliśmy się z… LinkedIn

Diablo IV pobiło ważny rekord Blizzarda

Diablo IV, wyczekiwane z niecierpliwością po długiej przerwie od 2012, pojawiło się wreszcie w ubiegłym roku. Jak na grę Blizzarda przystało, gra okazała się hitem sprzedażowym i krytycy niemal jednoznacznie ten tytuł wychwalali. I choć nie mieliśmy obrazu, jak dokładnie gra radziła sobie dokładnie finansowo poza jednorazową wzmianką z okolicy premiery, tak teraz można wyczytać, jaki dochód produkcja zdołała wygenerować. Jednak, co ciekawe, takiej informacji nie znajdziemy na oficjalnych kanałach gry, ale na LinkedInie.

Diablo IV – gracze uwielbiają mikrotransakcje?

Jak donosi gry-online.pl, Harrison Froeschke, pełniący rolę Senior Product Managera przy Diablo IV, opublikował aktualizację swojego profilu w serwisie potocznie nazywanym „zawodowym facebookiem”. Tam informuje o tym, że gra od premiery zarobiła ponad 1 miliard dolarów, co nie powinno mocno szokować. W końcu zaledwie kilka dni po premierze Blizzard ogłosił, że tytuł zdążył zarobić 666 milionów dolarów. W ciągu trzech miesięcy gra zdobyła także ponad 12 milionów graczy.

Natomiast około roku po premierze, po przejęciu Activision-Blizzard przez Microsoft, Diablo IV trafiło do usługi Game Pass. Nie jest jasne, w jaki sposób i czy w ogóle wpłynęło to na sprzedaż samej gry z braku danych. Jednak z profilu Froeschkego można było doczytać jeszcze, że produkcja zarobiła ponad 150 milionów dolarów w samych mikrotransakcjach, co wydaje się jednocześnie dość wysoką sumą, ale po grze takiego kalibru osobiście spodziewałbym się nieco więcej.

Ciekawym zjawiskiem natomiast jest, że obecnie na LinkedIn nie mogę znaleźć już profilu Harrisona Froeschke, by potwierdzić te informacje. Czy to przez wzgląd na ustawienia prywatności, czy też może po wyjawieniu tej informacji sam ukrył swój profil, ciężko powiedzieć. Natomiast serwis gry-online.pl zdążył zrobić zrzut ekranu z jego wpisu, więc mamy na to jakieś potwierdzenie.


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Avatar photo
Czołem, na imię mam Kamil! Kocham gry miłością bez wzajemności, ale staram się nie brać ich za bardzo na poważnie. Najlepiej czuję się w taktycznych strzelankach, ale chętnie próbuję wszystkiego, co się da. Odkąd tylko pamiętam, zawsze chciałem pisać o grach, a tutaj mogę nareszcie spełniać to marzenie.
Scroll to top