Illusion Ray to studio stworzone w 2009 roku. Grupa licząca sobie dziesięć osób ma już za sobą swój pierwszy projekt. Został on ciepło przyjęty przez graczy i krytyków zainteresowanych produkcjami w klimatach horroru. The Beast Inside udało się uzbierać 4461 pozytywnych recenzji na platformie Steam, co stanowi 84% wszystkich komentarzy. Metacritic wygląda równie okazale – 74 metascore i 7.5 punktów przyznanych przez prawie 100 użytkowników. Założyciel studia — Łukasza Smaga — został nagrodzony w roku 2020 amerykańską nagrodą WEBBY za wizualną stronę wspomnianego tytułu.
Przyszłość Illusion Ray na konsolach
Pecetowy sukces The Beast Inside pchnął ekipę iluzjonistów do pracy nad konsolowym portem. Według opinii twórców przeniesienie gry na inne platformy to bardzo dobry kierunek rozwoju. Swoją decyzję argumentują tym, że wersja PC przyjęła się nadzwyczaj dobrze. Ciekawskich mogę poinformować, że premiera odbędzie się pod koniec października 2022 w Halloween. Biorąc pod uwagę, że jest to gra z dreszczykiem, nie można było wybrać lepszej daty. Jeżeli macie ochotę sprawdzić tytuł na komputerze, to Steam pozwala pobrać wersję demonstracyjną.
Droga do sukcesu
Illusion Ray nie zamierza zasypywać gruszek w popiele i już pracuje nad kolejnymi projektami z segmentu AA+.
Wardogz (2023)
Pierwszym z nich jest Wardogz osadzony w unikalnym, dieselpunkowym klimacie. Należąca do gatunku Action Adventure produkcja zaprosi nas do otwartego uniwersum, w którym zmierzymy się ze światem pełnym złowrogich maszyn. Wydarzenia, w których weźmiemy udział, pomogą ukształtować losy Wielkiej Wojny w alternatywnej wersji dwudziestowiecznej Europy. Wcielając się w tajemniczego rebelianta, zmierzymy się nie tylko ze śmiercionośnymi przeciwnikami, ale także z przeciwnościami losu. Jeśli takie połączenie w jakikolwiek sposób wpada w Wasze gusta, na oficjalnej stronie studia można zapisać się do newslettera Wardogzów.
The Beast Inside II (2025)
Nie miałem jeszcze przyjemności zagrać w The Beast Inside. Są natomiast dwie sprawy, które powoli mnie do tego przekonują. Po pierwsze obecna cena to niecałe 10 złotych. Po drugie planowana jest kontynuacja. Co prawda nie wiem, czy część druga będzie w jakikolwiek sposób powiązana fabularnie z jedynką, ale dawno w żaden horror nie grałem.
W The Beast Inside II wcielimy się w byłego inspektora policji Joe Barnetta, który pchany poczuciem sprawiedliwości postanawia wrócić do służby, aby rozwikłać zagadkę czającego się w Londynie zła. Podczas swojej przygody zmierzymy się z zakonem Złotego Brzasku oraz zanurzymy się w brudnych zaułkach angielskiej stolicy z 1988 roku.
Lightmare (2026)
Kolejna produkcja ociekająca strachem i klimatem. Tym razem jednak odwiedzimy tajemniczy straszliwy dwór i wraz z grupą znajomych będziemy musieli rozwikłać jego tajemnicę. Oczywiście śmierć czaić się będzie na każdym rogu i tylko od nas zależy czy uda nam się przeżyć. Ciekawostką jest, że gra ma bazować na nowatorskiej mechanice. Bardzo jestem ciekaw, jak będzie działała.
Pierwsze sukcesy Illusion Ray
Wygląda na to, że pierwsza udana produkcja polskiego studia dodała im skrzydeł. Plan wydawniczy na najbliższe kilka lat wygląda bardzo ciekawie. Właśnie dlatego dodałem oficjalne Twitterowe konto Illusion Ray do obserwowanych i planuję bacznie przyglądać się, jak wspomniane powyżej tytuły będą się rozwijać. Was zachęcam do tego samego, jeżeli chociaż jeden z prezentowanych projektów przypadł Wam do gustu.
Na zakończenie wspomnę, że gdybyście mieli ochotę wspomóc deweloperów, to planują na wiosnę ruszyć z kampanią crowdfundingową. Środki uzbierane podczas zbiórki przeznaczone zostaną na dokończenie portowania The Beast Inside oraz dalsze prace nad Wardogz. Więcej informacji można przeczytać pod tym adresem.