Kunitsu-Gami: Path of the Goddess zawiodło Capcom?

Kunitsu-Gami: Path of the Goddess

Jeden z ciekawszych projektów Capcomu z 2024 roku, Kunitsu-Gami: Path of the Goddess, nie spełnił oczekiwań wydawcy. Tak wynika z wypowiedzi podczas spotkania z udziałowcami firmy. Choć gra uzyskała generalnie pozytywne opinie i zarówno gracze, jak i krytycy piszą o niej pochlebnie, tak najwyraźniej tytuł nie sprzedał się wystarczająco dobrze.

Kunitsu-Gami – brak sukcesu winą wydawnictwa

Oczywiście, wydawanie nowego IP zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem. Jednak nie można powiedzieć, że Kunitsu-Gami: Path of the Goddess okazało się zawodem. Średnia ocen gry przekracza 80% na OpenCritic, a na Steamie oscyluje w okolicach 90%. Zapewne wielu graczy mogło też zapoznać się z produkcją za pośrednictwem Game Passa. Jednak Capcom nie wydaje się być zadowolony z wyników sprzedażowych gry.

YouTube player

Warto jednak zaznaczyć, że wydawca nie obwinia tutaj ani jakości gry, ani jej obecności w abonamencie Xboksa. Głównej przyczyny kiepskiej sprzedaży upatrują w braku szumu medialnego w okolicy jej premiery, a także zbyt słaby marketing. Warto też zwrócić uwagę, że w tym samym miesiącu pojawiło się sporo tytułów, z którymi Kunitsu-Gami musiało walczyć o uwagę graczy. Zenless Zone Zero, The First Descendant, Flintlock: The Siege od Dawn – każdy z nich przyciągał graczy, zwłaszcza że albo były darmowe, albo również dostępne od premiery w Game Passie.

Ogółem w porównaniu do ubiegłego roku ten okres nie był tak korzystny dla Capcomu, choć premiery już wcześniej istniejących marek, sprzedają się bardzo dobrze. Dead Rising Deluxe Remaster, kolejny Ace Attorney czy Marvel vs. Capcom Fighting Collection: Arcade Classics nie dały wydawcy powodów do narzekań. Udziałowców uspokajano także, że mimo wszystko firma jest na dobrej drodze do osiągnięcia swoich celi sprzedażowych, zwłaszcza z nadchodzącą niebawem premierą Monster Hunter Wilds.


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Avatar photo
Czołem, na imię mam Kamil! Kocham gry miłością bez wzajemności, ale staram się nie brać ich za bardzo na poważnie. Najlepiej czuję się w taktycznych strzelankach, ale chętnie próbuję wszystkiego, co się da. Odkąd tylko pamiętam, zawsze chciałem pisać o grach, a tutaj mogę nareszcie spełniać to marzenie.
Scroll to top