Modern Warfare III spotkało się z ogromną falą krytyki

modern warfare iii

Premiera Call of Duty: Modern Warfare III za nami. Podczas, gdy nasz Marek pracuje nad recenzją w pocie czoła, część świata już zdążyła wydać swoje opinie. Cóż, nie jest dobrze. Ani krytycy, ani sami gracze nie zostawiają suchej nitki na najnowszej produkcji z serii, gra zbiera odczuwalnie słabsze oceny od poprzednich części.

Modern Warfare III to słabo odgrzany kotlet?

Patrząc na serwisy będące agregatorami ocen, takimi jak MetaCritic czy OpenCritic, widać wyraźnie, że każdy uważa Modern Warfare III za najsłabszą odsłonę najnowszej trylogii. Modern Warfare z 2019 dostawało oceny na pograniczu 80%. Modern Warfare II tylko niewiele niższe. MWIII zbiera oceny z zakresu 50-60%. Krytycy i recenzenci najwięcej zarzutów mają do samej kampanii dla jednego gracza. Oberwało się grze także za odświeżone mapy w trybach sieciowych, gdzie brakuje czegoś nowego. Nowo wprowadzony tryb zombie także nie zdaje się zyskiwać niczyjej przychylności.

Najgorzej jednak nową część przyjęli sami gracze. Na MetaCritic średnia ocen wynosi 1.7 i widać, że fani marki czują się oszukani. Za tytuł, który trzeba zapłacić pełną cenę oczekiwano więcej. Widać to także mocno po stronie Steam gry, na której tytuł obecnie ma recenzje „W większości negatywne” i na 3484 recenzji w tej chwili 27
% z nich jest tylko pozytywnych.

Wygląda na to, że przyspieszenie premiery Modern Warfare III było złym posunięciem. Między Modern Warfare oraz Modern Warfare II było około trzech lat przerwy, tutaj minął zaledwie jeden rok. Podobno zresztą to, co obecnie widnieje na półkach sklepowych miało być de facto rozszerzeniem i dodatkiem do MWII, a zrobiono z tego pełnoprawną produkcję. Pozostaje zobaczyć, czy twórcom gry uda się rozwinąć tę grę na tyle, aby uratować nieco jej reputację. Wiadomo, że czeka ich długa droga.


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Avatar photo
Czołem, na imię mam Kamil! Kocham gry miłością bez wzajemności, ale staram się nie brać ich za bardzo na poważnie. Najlepiej czuję się w taktycznych strzelankach, ale chętnie próbuję wszystkiego, co się da. Odkąd tylko pamiętam, zawsze chciałem pisać o grach, a tutaj mogę nareszcie spełniać to marzenie.
Scroll to top