Pograne Grind 2023: Kamil (Podryban)
Gra: Rainbow Six Siege
Od małego interesowały mnie militaria ze szczególnym uwzględnieniem jednostek specjalnych. Jedną z pierwszych gier, którą kupiłem za własne pieniądze, była Tom Clancy’s Ghost Recon z 2001 roku. Później przyszły SWAT 3 i 4, kolejne odsłony Ghost Recon, a także Rainbow Six. Gdy w 2015 wyszło R6: Siege poczułem się mocno zawiedziony. Owszem, kolejne odsłony serii coraz bardziej skręcały w kierunku akcji, ale żeby robić z tego sieciowy tytuł skupiony tylko i wyłącznie na PvP? Poczułem się osobiście urażony.
Rzecz jasna, twórcy gry się tym nie przejęli. Gra miała nierówne początki, ale Ubisoft z nietypową jak na siebie determinacją pracował nad tytułem, wprowadzając kolejne poprawki i sezony. Jakoś dwa lata po premierze spróbowałem przekonać się do nowej odsłony serii, ale bezskutecznie. O ile taktyczna otoczka bardzo mi się spodobała, tak granie online w dwuletni tytuł oznaczało niesamowity łomot od wszelkich graczy. Wcale nie pomagała duża liczba operatorów, z których każdy miał swoje zagrywki, a brak znajomości map z mojej strony sprawiał, że byłem łatwym celem i większość czasu spędzałem jako obserwujący, nie jako gracz.
Zaskakujący powrót
Dopiero w 2022, gdy wyszło Rainbow Six Extraction i zrobiłem tam praktycznie wszystko, co się dało, ponownie zainteresowałem się Siegem. Tym razem jednak znałem już kilkunastu operatorów, co okazało się być dokładnie tym, czego potrzebowałem. Krótko mówiąc, wpadłem po uszy. Do późnych godzin nocnych siedziałem, rozbrajając bomby i odbijając zakładników, sezon po sezonie szlifując swoje umiejętności. Nadal jestem do bani na tle przeciętnego gracza, ale niemniej potrafię już co nieco ogarnąć, co skutkuje niesamowitą satysfakcją po udanej akcji.
Bardzo też zachęca do gry to, że jest nieustannie wspierana. Wydarzenia, nowi operatorzy, zatrzęsienie elementów kosmetycznych… Fakt, z jednej strony liczba kilkudziesięciu postaci, broni i gadżetów potrafi przytłoczyć. Z drugiej jednak daje to niesamowitą swobodę i możliwość znalezienia takich operatorów, którzy naprawdę pasują do naszego stylu. Niewiele jest gier, które pozwalają na coś takiego. Wciągnąłem się do tego stopnia, że nawet bycie tylko “trochę” taktyczną grą mi nie przeszkadza.
Pograne Grind 2023: [REDACTED]
Gra: Apex Legends
Apex Legends wdarł się na rynek gier w 2019 roku i niemalże od razu zdobył rzesze fanów na całym świecie. Ten darmowy tytuł battle-royale zainteresował również mnie, co skończyło się ponad tysiącem godzin spędzonych przy strzelaniu do przeciwników. Sukces nie jest przypadkowy – to gra, która przyciąga między innymi wyjątkową mechaniką rozgrywki i klimatem. Akcja igrzysk Apex rozgrywa się w futurystycznym świecie, gdzie drużyny składające się z trzech (w zależności od wyboru trybu również jednego lub dwóch) graczy walczą o przetrwanie na arenach pełnych niebezpieczeństw.
Gra słynie ze swojej bardzo dynamicznej rozgrywki, w której walki są szybkie i intensywne, a każda decyzja gracza ma znaczenie dla wyniku pojedynku. Unikalne zdolności postaci i świetny system pingowania umożliwiają sprawną komunikację i koordynację zespołu, co zachęca graczy do eksperymentowania z różnymi postaciami i dostosowywania swojego stylu gry do potrzeb drużyny.
Apex to także produkcja, która stale się rozwija i ulepsza dzięki regularnym aktualizacjom i nowej zawartości. Twórcy nie tylko dodają kolejne postacie i bronie, ale także wzbogacają świat gry o nowe elementy, takie jak sezonowe wyzwania i wydarzenia. Apex wymaga jednak całkiem sporych umiejętności i w mojej opinii ma dość wysoki próg wejścia. Ponadto zmaganie się z graczami zakładającymi nowe konta, którzy w rzeczywistości są już obeznani z tytułem, może zniechęcać do kontynuowania rozgrywek.
Przyznam, że sama nie wróciłam do Apexa po sezonie 12 i dzięki temu poświęcam więcej czasu grom singlowym, które na ten moment bardziej mnie interesują. Prawdę mówiąc, aby cieszyć się rozgrywką w Apex w pełni, trzeba po prostu poświęcić trochę czasu i wysiłku. Z drugiej strony, w końcu to właśnie te wyzwania i trudności czynią tę grę tak wciągającą i satysfakcjonującą. Jednak z pewnością warto dać grze szansę i samemu się przekonać, czy to dobry tytuł dla Was.