Jeżeli nigdy wcześniej nie słyszeliście o Smalland: Survive the Wilds autorstwa Merge Games, nie martwie się, ja też nie. Mam nadzieję jednak, że tak jak mnie, zachwyci Was to, czym ta gra jest, a w zasadzie dopiero będzie. W marcu bieżącego roku tytuł trafił do Early Access na PC-tach za pośrednictwem Steama i Epic Games Store, natomisat 7 grudnia 2023 ma mieć miejsce oficjalna premiera gry. Tym razem również na konsolach PlayStation 5 oraz Xbox Series X|S.
Smalland – mały wielki survival
Wygląda na to, że Smalland: Survive the Wilds to, jak można wywnioskować z tytułu, survival. Zbieramy surowce, tworzymy przedmioty, budujemy bazy, polujemy na potwory. Szkopuł w tym, że tym razem wcielamy się w małych ludków, dla których sikorka zdaje się monstrualnym potworem. Dlatego zwiedzamy gęste lasy będące trawnikami, przemierzamy bezkresne jeziora, które są tak naprawdę kałużami, i ujeżdżamy wyjątkowe wierzchowce takie jak pająki, koniki polne czy jaszczurki.
W grze znajdują się różne biomy, w których będziemy wspinać się po ogromnych drzewach czy też wciskać w szczeliny w drogach. Po świecie rozsiani są także NPC-e, którzy zdradzą nam swoje tajemnice i opowiedzą co nieco o tym mistycznym świecie opuszczonym przez gigantów. Przede wszystkim, świat można przemierzać zarówno solo, jak i w grupach nawet do 9 przyjaciół w trybie rozgrywki wielosobowej. Miłym plusem jest to, że gra obsługuje crossplay pomiędzy Steamem i Epiciem.
Od czasu wejścia w Early Access Smalland jest ciągle aktualizowane przez twórców. Poza łatkami i naprawami błędów znajdują się w tych aktualizacjach również i nowe treści. Najnowsza, już trzecia, duża aktualizacja ma pojawić się w październiku. W przypadku premiery na konsolach dostępne będą wszystkie dotychczasowe aktualizacje i dodatki, a Merge Games zapowiada, że po premierze wciąż zamierzają wspierać i rozwijać grę.
Przyznam, że gra wygląda intrygująco. Niestety, chwilowo nie mogę zanurzyć się w tym fascynującym świecie, gdyż mój laptop zdaje się nie spełniać minimalnych wymagań Smalland. Oznacza to tylko, że teraz będę czekał tym bardziej na grudniową premierę na konsolach! Obecnie tytuł można kupić w cenie 139 złotych,, co nie wydaje się przesadnie wygórowaną ceną. Miejmy nadzieję, że na konsolach cena będzie podobna.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!