Steins;Gate Re:boot – pierwsze informacje o przyszłości marki

Logo Steins;Gate Re:boot

Steins;Gate, gra legenda wśród fanów visual noveli, dopiero co świętowała 15. lecie. Przy tej okazji MAGES, studio odpowiedzialne za tę markę, uraczyło nas materiałem wideo przypominającym wszystkie gry z serii i zwieńczonym zapewnieniem, że to jeszcze nie koniec.

Steins;Gate Re:boot nadchodzi

Z Kraju Kwitnącej Wiśni przyszła właśnie wiadomość, która może rzucić nowe światło na wspomniane zapewnienie deweloperów. Podczas imprezy z okazji 15. lecia marki, premierę miał ledwie minutowy teaser. Te 65 sekund wystarczyło, żeby serca fanów marki zabiły szybciej.

YouTube player

Nowa produkcja ma być rebootem dla oryginalnego Steins;Gate, wydanego w 2009 roku na konsole Xbox. Co dokładnie to oznacza – nie wiemy. Podczas tego samego eventu mowa była o wykorzystaniu oryginału jako podstawy, rozbudowanej o nowe wątki, więc nie wiadomo, czy mamy spodziewać się rewolucji, czy też ewolucji. To, co od razu rzuca się w oczy, to powrót do oryginalnej oprawy graficznej, a więc twórczości artysty o pseudonimie huke. Jest to niewątpliwie miłe zaskoczenie, jako że pierwsze wydanie Steins;Gate jest niedostępne na współczesne konsole, wyparte przez „nową” wersje Elite z 2018 roku. Ta ostatnia porzuciła styl graficzny huke, na rzecz w pełni animowanych scen wprost z adaptacji anime tego tytułu.

W oczekiwaniu na wiadomość z przyszłości

Steins;Gate Re:boot zapowiedziany został na 2025 rok. Niestety nie podano dokładniejszej daty, więc lepiej uzbroić się w cierpliwość. Nie podano też platform, na których ów tytuł ma się pojawić. Posiadacze obecnej generacji konsol ze stajni Microsoft i Sony mogą raczej dość spokojnie. Fani korporacji z Kioto natomiast, zastanawiają się, czy będzie to główna premiera na wciąż owianego tajemnicą następcę Nintendo Switch.


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Zdjęcie, na którym Łukasz Błaszkiewicz gra na starej konsoli.
Pasjonat gier z prawie 30-letnim stażem, nigdy nie odważył się przekuć hobby na pracę zawodową. Miłośnik dobrej fabuły, fanatyk ścieżek dźwiękowych, amator japońskiej popkultury. Uwielbia pisać długie i szczegółowe teksty, doprowadzając tym korektę do szewskiej pasji.
Scroll to top