Na kolejny tytuł od studia Rocksteady czekam z niecierpliwością. Trochę szkoda, że twórcy skupili się na stworzeniu gry usługi. Nie zmienia to jednak faktu, że ich poprzednie produkcje to jedne z moich ulubionych gier. Cała seria Arkham była fenomenalna, więc jestem bardzo ciekaw, jak deweloperzy z Londynu poradzą sobie na nowym terytorium. Niestety pierwszy rozszerzony zwiastun z rozgrywki nie wzbudził zaufania graczy. Pomimo tego trailer przedstawiony podczas lutowego State of Play uważam za udany. Rozumiem rozczarowanie innych, ale mnie przypadł do gustu. Czas pokaże, czy Suicide Squad będzie dobrym produktem.
Nowe rzeczy w gratisie
Tymczasem pracownicy Rocksteady zdali sobie sprawę z niezadowolenia fandomu DC. Wielu nie podoba się fakt, że główne postacie posiadają broń palną. Podobnie ma się sytuacja z ogromną swobodą poruszania się. W tym przypadku jednak nie chodzi o dowolność a o sposób, w jaki Kapitan Boomerang, Harley Quinn, King Shark oraz Deadshot się przemieszczają. Nie każdy jest zwolennikiem gadżetów oraz pukawek używanych przez Task Force X. Mnie to jednak zupełnie nie przeszkadza. Jeżeli sam gamepaly będzie przyjemny, to chętnie sprawdzę, jak potoczą się perypetie tytułowej drużyny.
Jednak mam wrażenie, że deweloperzy zdaje sobie sprawę z niezbyt przychylnego nastawienia głównych odbiorców. Zakładam, że właśnie dlatego postanowili dostarczać przyszłą zawartość za darmo. Wszystkie aktualizacje, nowe misja oraz debiutujące postacie będą dostępne dla wszystkich. Jedyne co będzie objęte opłatą to wersja premium przepustki sezonowej. Jeżeli natomiast ktoś zdecyduje się na kupno edycji Deluxe, otrzyma również to ostatnie.
Uważam, że takie podejście twórców należy chwalić, chociaż z tym trochę poczekam. Muszę najpierw sam się przekonać, jak to wszystko będzie wyglądać. Nie zmienia to jednak faktu, że darmowej zawartości nie zagląda się w piksele.
Suicide Squad Insider vol. One
Jeżeli jesteście w jakikolwiek zainteresowani, jak rozpocznie się fabuła oraz jak wygląda sama rozgrywka, zachęcam do sprawdzenia materiału przygotowanego przez studio. Na blogu PlayStation pojawił się niedawno kilkunastominutowy materiał przybliżający oba tematy. Ogląda się go naprawdę przyjemnie. Szczególnie King Sharka w kapeluszu Riddlera. Słuchając wypowiedzi deweloperów, czułem, że wsadzają w ten projekt swoje serce. Obym się nie pomylił.
Premiera w 2024
W Suicide Squad zagramy już niebawem. Premiera na wszystkie platformy z wyjątkiem Switcha została ustalona na drugi dzień lutego 2024. Wtedy wszyscy przekonamy się, czy Rocksteady podołało zadaniu i stworzyło dobre połączenie fabuły z grą usługą. Nie wiem jak Wy, ale ja jestem dobrej myśli. Zawsze staram się oceniać produkt dopiero po jego sprawdzeniu. Mam nadzieję, że tym razem się nie zawiodę. Dla tych, którzy chcieliby już teraz odwiedzić ogarnięte chaosem Metropolis mam dodatkową wiadomość. Na oficjalnej stronie tytułu ruszyły zapisany na zamknięte testy. Kto wie? Może wam się poszczęści.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!