Threads of Time na Tokyo Game Show

Threads of time

Tegoroczne Tokyo Game Show już za nami, ale pozostawiło po sobie sporo ciekawych zapowiedzi. Obok tak nośnych medialnie tytułów jak Metal Gear Solid Delta, swoje pięć minut miały też produkcje mniejsze, choć nie mniej interesujące.

Synku, mamy Chrono Trigger w domu

Threads of Time od Riyo Games nieprzypadkowo może nasuwać skojarzenia z legendarnym tytułem od SquareSoft. Podróże w czasie, klimatyczna oprawa wizualna w modnym obecnie trendzie 2.5D, a do tego turowe potyczki? Inspiracje widać gołym okiem – zresztą sami twórcy chętnie o tym mówią – ale deweloperzy nie mają zamiaru jedynie odtwarzać znanych nam mechanik, a zamiast tego w pocie czoła pracują nad najdrobniejszymi elementami gry.

YouTube player

Historia Threads of Time rozgrywa się na przestrzeni wieków – od czasów prehistorycznych, po daleką przyszłość. Graczom przyjdzie nie tylko zwiedzać zapierające dech w piersiach lokacje, ale również zebrać drużynę śmiałków. Jednak za wydarzeniami w grze kryje się intryga, której skala przekracza granice samego czasu, a nasza grupka będzie musiała zmierzyć się z siłami trudnymi do objęcia ludzkim rozumem.

Musimy jeszcze poczekać na Threads of Time

Threads of Time ukaże się na komputery klasy PC, oraz konsole Microsoft Xbox. Na obu systemach można już dodać ten tytuł do listy życzeń, w oczekiwaniu na premierę. Niestety, jej daty nie podano jeszcze do wiadomości.


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Zdjęcie, na którym Łukasz Błaszkiewicz gra na starej konsoli.
Pasjonat gier z prawie 30-letnim stażem, nigdy nie odważył się przekuć hobby na pracę zawodową. Miłośnik dobrej fabuły, fanatyk ścieżek dźwiękowych, amator japońskiej popkultury. Uwielbia pisać długie i szczegółowe teksty, doprowadzając tym korektę do szewskiej pasji.
Scroll to top