Pady do Xboxa zawsze były moimi ulubionymi kontrolerami do gier. Odkąd sam stałem się posiadaczem Xboxa Series X marzyłem po cichutku o swoim własnym padzie Elite Series 2. Może to i dobrze, że jeszcze nie udało mi się go kupić, bo właśnie ogłoszono Xbox Elite Wireless Controller Series 2 – Core w kolorze białym!
Elite Series 2 Core – czym się różni?
Na dobrą sprawę to ten sam stary, dobry kontroler, co dotychczas, jedynie w innej wersji kolorystycznej. Główna różnica polega na tym, że – zgodnie z Core w nazwie – ten zestaw składa się tylko z pada, kabla USB-C i narzędzia do regulacji gałki analogowej. Okrojona liczba gadżetów wiąże się jednak również z obniżoną ceną. Nie wiemy jeszcze, jak wyglądać będą ceny w naszych sklepach, ale Microsoft proponuje 129.99 dolarów za Elite Series 2 Core. Dotychczasowy Elite Series 2 kosztuje zaś 179.99 dolarów.
Dodatkowo ogłoszono, że można teraz oddzielnie kupić Complete Component Pack – czyli zestaw komponentów do pada. Dzięki temu można uzupełnić swój model Core o brakujące komponenty. Można dokupić je też do swojego oryginalnego Elite Series 2, jeżeli jakiś element wymaga wymiany. Zestaw ten wyceniono na 59.99 dolarów.
Kolejną nowością jest to, że Elite Series 2 nareszcie trafia do Xbox Design Lab. Dzięki temu będziemy mogli dodatkowo dopasować wygląd pada zgodnie z własnymi upodobaniami!
Przy okazji Microsoft odnosi się też do zarzutów o trwałość i jakość wykonania padów. Zapewniono nas, że kontrolery są stale usprawniane, a dodatkowo przy zakupie otrzymujemy dodatkowy rok gwarancji Microsoftu na pada.
Nowego Elite Series 2 Core nie można w tej chwili jeszcze zamówić w Polsce.
Warto?
Przyznaję, że Xbox Elite Series 2 Core prezentuje się bardzo elegancko i jest wizualnie bardzo atrakcyjny. Samo kupno tańszego pada bez akcesoriów wydaje mi się też atrakcyjną opcją. Nie da się ukryć, że 50 dolarów to już zaczyna być spora różnica, jeżeli chodzi o cenę. Przy obecnym kursie dolara to niemalże 240zł tańszy wariant. Dobre wrażenie psuje jednak fakt, że za Elite Series 2 Core wraz z zestawem komponentów zapłacimy o 10 dolarów więcej, niż w przypadku standardowego wariantu, który posiada te same komponenty. Ale na ostateczny werdykt poczekajmy, aż poznamy oficjalne ceny w Polsce.