Zmarła matka polskiego dubbingu, Miriam Aleksandrowicz

Miriam Aleksandrowicz

Związek Artystów Scen Polskich przekazał wczoraj wieczorem smutną wiadomość. Miriam Aleksandrowicz, aktorka, reżyserka teatralna i dubingowa, nie żyje. I uwierzcie mi, możecie nie znać jej z imienia i nazwiska, ale gwarantuję Wam, że słyszeliście jej głos i to nie raz. Aktorka uwielbiała dubbing i jej strata jest niesamowicie bolesną.

Miriam Aleksandrowicz zmarła w wieku 65 lat

Hiena Shenzi z Króla Lwa, Dyzio z oryginalnych Kaczych Opowieści, Pani Foster z Domu dla zmyślonych pzryjaciół pani Foster, Diablo II, Skyrim czy Ana z Overwatcha to tylko nieliczne z naprawdę długiej listy ról, w jakie wcieliła się Miriam Aleksandrowicz. Podkładała głosy w setkach filmów, bajek i gier, a w kolejnej setce była reżyserką dubbingu. Nie sposób wyobrazić sobie, jak wyglądałby dubbing w wielu produkcjach bez jej wkładu i ciężkiej pracy.

Gry, przy których pracowała

  • Na kłopoty Pantera
  • Larry 7: Miłość na fali
  • Hokus pokus Różowa Pantera
  • Diablo II
  • Majesty: Symulacja królestwa fantasy
  • Gorky Zero: Fabryka niewolników
  • Gorky 02: Aurora Watching
  • Chłopaki nie płaczą
  • The Elder Scrolls V: Skyrim
  • Risen 2: Mroczne wody
  • The Elder Scrolls V: Skyrim – Dawnguard
  • Wonderbook: Detektyw Diggs
  • Ratchet & Clank: NEXUSt
  • The Elder Scrolls V: Skyrim – Dragonborn
  • Heroes of the Storm
  • Overwatch
  • The Elder Scrolls V: Skyrim – Special Edition
  • The Elder Scrolls: Legends
  • Legends of Runeterra
  • Diablo II: Resurrected
  • Marvel: Strażnicy Galaktyki
  • Dying Light 2: Stay Human
  • Syberia: The World Before
  • Overwatch 2
  • God of War: Ragnarök
  • Diablo IV

Aktorka pracowała przy mikrofonie od piątego roku życia, dzięki swojej mamie, która uważała, że z własnym dzieckiem lepiej jej się pracuje. Od tego momentu zasiała pasję w swojej córce, która życie poświęciła pracy z dubbingiem, za co otrzymała nawet przydomek „matki polskiego dubbingu”.

Zdjęcie: Związek Artystów Scen Polskich, Facebook

Avatar photo
Czołem, na imię mam Kamil! Kocham gry miłością bez wzajemności, ale staram się nie brać ich za bardzo na poważnie. Najlepiej czuję się w taktycznych strzelankach, ale chętnie próbuję wszystkiego, co się da. Odkąd tylko pamiętam, zawsze chciałem pisać o grach, a tutaj mogę nareszcie spełniać to marzenie.
Scroll to top