Zwolnienia w Reflector Entertainment — kanadyjskie studio żegna współpracowników

Logo studia Reflector Entertainment i ich wydawcy Bandai Namco.

Nie da się ukryć, że obecny rok nie jest najlepszy dla ludzi pracujących w branży gier wideo. Co miesiąc widzimy nagłówki raportujące o kolejnych zwolnieniach. Do połowy 2024 swoje stanowiska straciło ponad dziesięć tysięcy osób powiązanych z cyfrową rozrywką. Sam Microsoft pożegnał się niedawno z ponad sześćset pięćdziesięcioma pracownikami. Nawet Bungie, które wypuściło doskonały dodatek do swojej gwiezdnej sagi, pożegnało w lipcu około dwustu dwudziestu zatrudnionych. Wygląda na to, że w obecnej sytuacji nikt nie jest bezpieczny. Nawet sukces nie gwarantuje ciepłych posad, dlatego zespoły skupione na projektach, które nie do końca się udały, są w zdecydowanie gorszym położeniu. Tym razem przyszedł czas na zwolnienia w Reflector Entertainment.

Standardowa informacja

Na oficjalnej stronie studia pojawił się wpis mówiący o zwolnieniu 18% pracowników. Podany powód to jak zwykle restrukturyzacja i zmiana podejścia do przyszłych projektów. Oczywiście firma obiecuje odprawy, a także dostęp do wsparcia medycznego, emocjonalnego oraz pomoc w planowaniu przyszłej kariery współpracownikom opuszczającym szeregi Reflectora. Nie chce mi się jednak wierzyć, że słabe przyjęcie najnowszej pozycji tego zespołu nie ma z tym wydarzeniem nic wspólnego. Unknown 9: Awakening, nad którym pracowali Kanadyjczycy, nie przypadło do gustu ani krytykom, ani graczom. Oceny na portalu OpenCritic oscylują w okolicach szóstki, a na platformie Steam swoją notę wystawiło tylko 74 graczy.

Zwolnienia w Reflector Entertainment i przyszłość

Na szczęście studio się nie zamyka i planuje prace nad dwoma niezapowiedzianymi jeszcze projektami, które obecnie są we wczesnych fazach produkcji. Według wspomnianego wpisu studio wiele się nauczyło z dotychczasowej podróży. Obiecują, że wykorzystają wnioski z niej wyciągnięte do zbudowania silniejszej, bardziej skoncentrowanej przyszłości. W związku z tym mam nadzieję, że kolejne gry drużyny z kraju syropu klonowego odniosą większy sukces i będę mocno za to trzymał kciuki.


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Avatar photo
Gram w gry odkąd pamiętam. Jako mały brzdąc właziłem na stołek, żeby pograć na automatach w salonie dziadka. Teraz rozsiadam się wygodnie w zaciszu własnego domu i z padem w rękach oddaję się swojemu ulubionemu hobby. Zawsze chciałem dzielić się swoimi wrażeniami ze wspaniałego świata wirtualnej rozrywki. Pamiętajcie, że czas spędzony na czytaniu nigdy nie jest czasem zmarnowanym.
Scroll to top