Mod Fallout: London został uratowany — sklep GOG przyszedł z pomocą

Grafika do newsa Mod Fallout: London został uratowany - logo projektu.

Ambitna modyfikacja do popularnej produkcji Bethesdy miała zadebiutować w kwietniu. Niestety niespodziewana łatka usprawniająca Fallouta 4 na PC oraz konsolach nowej generacje skutecznie pokrzyżowała plany zespołu FOLON. Premiera moda została presunięta. Na domiar złego projekt rozrósł się do takich rozmiarów, że serwis NexusMods, służący do hostowania takich przedsięwzięć, nie był sobie w stanie z nim poradzić. Nad pomysłem zawisło czarne widmo porażki. Na szczęście mod Fallout: London został uratowany.

Zachowanie godne pochwały

Z pomocą przyszedł serwis Good Old Games, który postanowił przejąć pieczę nad dostarczeniem moda. Według wywiadu przeprowadzonego przez portal TheGamer tylko współpraca między obydwoma portali umożliwi dostarczenie Fallout: London w ręce graczy. Muszę przyznać, że aż miło czytać takie informacje. Biorąc pod uwagę obecny stan branży, cieszy mnie niezmiernie takie podejście. Co prawda sklep GoG obawia się trochę reakcji Bethesdy, ale jest przekonany, że potrafi zorganizować całą akcję bez wchodzenia z ogromnym wydawcą w konflikt.

Nieznana data premiery

Najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że z powodu łatki next-gen twórcy musieli wstrzymać premierę Fallout: London. Jednocześnie obiecali, że dołożą wszelkich starań, aby finałowa wersja moda trafiła na dyski użytkowników jak najszybciej.

Jeśli nie jesteście świadomi, czym modyfikacja od grupy FOLON jest, to zapraszamy do zapoznania się z poniższymi materiałami. Jest tego trochę, ale jeżeli ostatni boom na serię Bethesdy udzielił się i Wam to warto je przejrzeć. Osoby chcące zgłębić temat jeszcze bardziej mogę również udać się na oficjalną stronę moda.

PS. Mała ciekawostka, nasz zespołowy kolega miał swój mały udział w wywiadzie TheGamer ze sklepem GOG. W imieniu Pograne, brawo!


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Avatar photo
Gram w gry odkąd pamiętam. Jako mały brzdąc właziłem na stołek, żeby pograć na automatach w salonie dziadka. Teraz rozsiadam się wygodnie w zaciszu własnego domu i z padem w rękach oddaję się swojemu ulubionemu hobby. Zawsze chciałem dzielić się swoimi wrażeniami ze wspaniałego świata wirtualnej rozrywki. Pamiętajcie, że czas spędzony na czytaniu nigdy nie jest czasem zmarnowanym.
Scroll to top