Żyjemy w czasach, gdzie mamy do wyboru wiele różnych peryferiów do komputera. Firm oferujących sprzęt gamingowy jest całe mnóstwo. Każdy może znaleźć coś dla siebie. Domyślam się, że zabrzmię teraz jak stary człowiek, ale nieco zazdroszczę dzisiejszej młodzieży, takiego wyboru. Bohaterami tego wpisu będą myszka Krypton 550 oraz podkładka pod nadgarstki Rubid 400 TKL od firmy Genesis.
W czasach, kiedy sam chodziłem do szkoły, o takim dobrobycie można było jedynie marzyć. Nawet jeśli trafiło się na sprzęt typowo dla graczy, to był poza zasięgiem. Teraz mamy odwrotną sytuację. Całe zatrzęsienie tego typu urządzeń, od najtańszych po najdroższe, które wręcz krzyczą, do kogo są skierowane. Nie o tym jednak ten tekst, a o peryferiach, które świetnie nadadzą się do nauki, zabawy oraz pomogą nieco w organizacji naszego miejsca pracy.
Osobiste preferencje
Do testów otrzymałem przewodową myszkę Krypton 550 oraz podkładkę na nadgarstki Rubid 400 w wersji normalnej, oraz TKL. Opowiem Wam, jak te dwa małe akcesoria wpłynęły na komfort pracy, ale również przyjemność z samego grania.
Zacznijmy więc od tego, że cenię sobie na biurku minimalizm pozbawiony wszelkiej maści rozpraszaczy, dzięki któremu mogą się spokojnie skupić na danej czynności. W zasadzie myszka to jedyne akcesorium, które mam na kablu i już wyjaśniam dlaczego.
Liczy się dla mnie niezawodność, a wiele tego typu urządzeń już przerobiłem. Przewodowych, bezprzewodowych, biurowych czy dla graczy i pamiętając swoje doświadczenia, postawiłem na wariant „na sznurku”. Wszystko po to, aby mieć pewność, że baterie nie wyczerpią się podczas w najważniejszym dla mnie momencie.
Mysz to podstawa, Krypton 550
Krypton 550 zainteresował mnie przede wszystkim lekkością — waży zaledwie 70 gram, oraz ergonomią. Ważne jest, aby podczas nauki czy gry było nam wygodnie, a dzięki wspomnianym cechom, udało się to osiągnąć.
Dłoń nie męczy się i jest ułożona w odpowiedni sposób. Dużo mówi się ostatnio o dbaniu o nadgarstki podczas wszelkiej pracy przy komputerze, dlatego warto o tym pomyśleć zawczasu.
Dzięki sensorowi Pixart PMW3325 mysz zapewnia precyzję do 8 000 DPI, a dedykowana aplikacja pozwala ustawić kilka czułości, tak aby mieć kilka trybów do wyboru. Kiedy więc skończy się nauka, a przyjdzie czas na zabawę, jednym kliknięciem przystosujemy gryzonia do zaplanowanej rozrywki.
Poziomów czułości możemy mieć aż sześć i wedle uznania, da się im przypisać konkretne kolory. Dodatkowo wytrzymałe przełączniki Huano, które według producenta zapewnią nam żywotność 20 milionów kliknięć.
Komunikacja | Przewodowa |
---|---|
Interfejs | USB |
Przeznaczenie | Gaming |
Sensor | Optyczny |
Model sensora | Pixart PMW3325 |
Maksymalna rozdzielczość | 8000 DPI |
Rozdzielczość | 200 – 8000 DPI |
Liczba przycisków | 7 |
Liczba programowalnych przycisków | 7 |
Programowalne przyciski | Tak |
Długość przewodu | 180 cm |
Model przełączników | Huano |
Żywotność przycisków | 20 mln. |
Akceleracja | 20 G |
Częstotliwość próbkowania | 1 000 Hz |
Maksymalna szybkość śledzenia | 100 inch/s |
Maksymalna szybkość przetwarzania danych | 4600 FPS |
Wbudowana pamięć | Tak |
Obsługa makr | Tak |
Podświetlenie | Tak |
Kolor podświetlenia | RGB |
Liczba trybów podświetlenia | 10 |
Właściwości | Wytrzymałe przełączniki Huano |
Typ ślizgacza | Teflon |
Złącza | USB Typ-A |
Obsługiwane systemy operacyjne | Windows 8, Windows 7, Windows 11, Windows 10, Linux, Android |
Oprogramowanie | Tak |
Kolor | Czarny |
Zasilanie | USB (5V) |
Cechy dodatkowe | Plug&Play |
Wymagania sprzętowe | Urządzenie z portem USB-A |
Zadbaj o swoją wygodę, Rabid 400
Powrót do szkoły to doskonała okazja, aby zainwestować w zupełnie nowe sprzęty, dlatego zdecydowałem się na dość niecodzienny, ale zyskujący coraz większą popularność przedmiot, jakim jest podkładka pod nadgarstki.
Wydawać by się mogło, że to całkowicie zbędny gadżet, ale nic bardziej mylnego. Po długim czasie użytkowania zdarzało mi się, że nadgarstki zaczynały pobolewać.Od długiego ustawienia w niekomfortowej pozycji moje palce potrafiły sztywnieć, co zdecydowanie nie było niczym przyjemnym.
Ta niepozorna gąbka, bardzo mi pomogła, może nie niwelując całkowicie problem, bo w tym wypadku potrzebny jest lekarz, ale zdecydowanie poprawiła pracę przy komputerze.
Podkładka nie przemieszcza się, nawet po położeniu jej na śliskiej powierzchni. Cały czas utrzymuje swoją pozycję i pozwala oddać się zabawie. Znaczy nauce. Co ciekawe, ale może to być tylko moje wyobrażenie, przez to, że moje nadgarstki są w lepszej pozycji, pracuje mi się dużo szybciej. Tak jakby ich wygoda wpływała na moją produktywność. Nie mam jak tego udowodnić, ale nawet zwykłe pisanie sprawia mi jeszcze większą frajdę.
Byłem ciekaw, jak to wszystko będzie wyglądać w komplecie i muszę przyznać, że sprawdza się świetnie. Myszka spisuje się wyśmienicie, a „gąbeczka” okazała się czymś, o czym nigdy nie myślałem, a tak bardzo potrzebowałem.
Podsumowanie
Wybór omawianych urządzeń był dla mnie strzałem w dziesiątkę, Duet ten pozytywnie wpłynął na mój komfort pracy, czy to w formie nauki/pracy, czy też grania. Krypton 550 to mysz w bardzo rozsądnej cenie (około 95 złotych), która oferuje naprawdę wiele. Lekka, ergonomiczna i świetna do grania. Podobnie jest z podkładką. Dzięki Rubid 400 moje nadgarstki w końcu trochę odpoczywają i nie doskwiera mi taki ból, jak wcześniej.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!
Udostępnienie urządzenia w żaden sposób nie wpłynęło na wydźwięk powyższej recenzji.
Gdzie kupić?