Od niedawna na moim Facebooku pojawiały się informację o tym, że ludzie, których znam, założyli nowe studio o nazwie Purple Ray Studio. Normalnie przeszedłbym obok tego newsa nieco obojętnie, jednak tym razem było zupełnie inaczej. PRS to ekipa, która w 2021 roku wygrała Epic Mega Jam i to zwycięstwo stało się podwaliną, na której powstała firma.
Boti – z czym mamy do czynienia?
Historia nie jest może specjalnie porywająca, jednak moją uwagę przykuł tytuł, który prezentują. Boti – bo tak nazywa się gra tworzona przez zespół – to platformówka 3D, która od razu może skojarzyć się z Astro’s Playroom z Playstation 5. Tytułowy Boti to mały bot, który porusza się wewnątrz komputera i walczy z wirusami oraz usterkami kody (glitch), próbując przywrócić wszystko do normalności.
Całość utrzymana jest w niezwykle kolorowej i żywej oprawie, która dosłownie wylewa się z ekranu. Demo zaprezentowane w czasie tegorocznej edycji Poznań Game Arena zachwyciło mnie niezwykłym dopracowaniem (choć nie obyło się bez kilku czysto technicznych potknięć), za co należą się całemu zespołowi wielkie brawa. Gra tworzona jest na UE5 i widać, że developerzy tworzący zespół nie są amatorami i znają się na rzeczy.
Sympatyczna i pozytywna
O co tak naprawdę w Boti chodzi? Jest to platformówka z krwi i kości. Poziom, który został udostępniony, był naprawdę dobrze zaprojektowany. Można było eksplorować, jak i szybko realizować stawiane przed głównym bohaterem zadania i popychać całość rozgrywki do przodu. Ogrywany przeze mnie build pozwalał na myszkowanie i znjadowanie ukrytych przedmiotów, dodatkowe walki, czy interakcje z mieszkańcami technologicznego świata. Na specjalną uwagę zasługują „rytmiczne zjeżdżalnie” bardzo fajny i relaksujący pomysł, który może dać wiele frajdy.
Arsenał
Purple Ray Studio wyposażyło głównego bohatera w umiejętności niezbędne do przetrwania i przemierzania opanowanego przez wirusy i glitche świata. Walka, ataki z powietrza, podwójny skok czy możliwość szybowania to nasz podstawowy arsenał, który ułatwi graczowi docieranie do trudno dostępnych miejsc i rozprawianie się z przeciwnikami.
Oczywiście – jak wspomniałem na początku – jest kilka rzeczy, nad którymi trzeba popracować. Kontrola kamery na padzie nieco kuleje i musi zostać dopracowana. Tak samo jest z czytelnością w niektórych fragmentach rozgrywki oraz kilkoma drobnymi kwestiami mechanicznymi. Są to jednak – poza kamerą – kwestie szlifów, a developerzy zdają sobie sprawę z niedociągnięć i będą pracować nad ich poprawą.
Na koniec
Całość zapowiada się naprawdę solidnie – jeśli tylko zespół będzie w stanie dowieźć jakościowo całość na takim poziomie jak prezentowane na PGA demo. Wtedy otrzymamy bardzo solidny tytuł. Zarówno oprawa graficzna, jak i sama rozgrywka są imponujace. Pomimo iż jest to pierwsza gra Purple Ray Studio, widać doświadczenie zespołu, wyniesione z poprzednich produkcji, przy których pracowali. Jeśli jesteście fanami platformówek – dodajcie tytuł do Wishlisty na Steamie – premiera już w 2023 roku lub wyglądajcie tytułu na konsolach, na których gra ukaże się w późniejszym terminie.
