Myślałem, że trochę dłużej poczekamy, ale najwidoczniej Activision ma inne plany. Crash Bandicoot 4 zawita na Nintendo Switch, PS5, Xbox Series X/S, a także na PC jeszcze w tym roku. Posiadacze najnowszych konsol mogą liczyć zarówno na darmowy upgrade, jeżeli posiadają już swoje kopie, jak i szereg usprawnień. Podobno najbardziej będą zadowoleni ci, którzy używają kontrolera Dual Sense.
Crash Bandicoot 4 dla wszystkich!
Tytuł jest już dostępny w eShopie, jeżeli ktoś chciałby zamówić już preorder. Cena 189,99zł wydaje się naprawdę uczciwa, natomiast sama gra to godna kontynuacja oryginalnej trylogii. Czwórka zadebiutuje na nowych platformach już 12 marca tego roku z wyjątkiem PC, który otrzyma swoją wersję nieco później. Wydawca, jeszcze nie sprecyzował dokładnej daty, ale zapewnił, że premiera odbędzie się w 2021.
Wspomniałem, że gracze PS5 najbardziej odczują zmiany, jakie szykuje deweloper. Chodzi oczywiście o dodatkowe funkcje kontrolera, wibracje oraz spusty.
Dzięki kontrolerom DualSense, które będą dostosowywać spusty do nacisku palców graczy. Fani będą teraz mogli poczuć siłę zmieniającego DNA blastera dzierżonego przez Neo Cortexa i odczuć przyczepność, gdy posłużą się liną z hakiem Tawny. Ponadto funkcja karty Aktywności na PlayStation 5 zapewni graczom jasny wgląd w postępy, w każdym z wymiarów gry, podrzucając wskazówki dotyczące realizacji celów i nie tylko.
Oprócz tego wersja dla PS5 i Xbox Series X zaoferuje rozdzielczość 4K, 60 FPS-ów, mocno skrócone czasy ładowania, a także zupełnie nowe audio w 3D. Dodatkowo potwierdzono możliwość przenoszenia zapisów z gry, więc nie trzeba będzie rozpoczynać zabawy od zera.
25 rocznica marki
2021 szykuje się rokiem Crasha. Marka obchodzi 25 urodziny i Activision chce, aby fani dostali jak najwięcej ciekawej zawartości. Darmowy upgrade wersji z PS4 i Xbox One, premiera na nowych platformach oraz PC, szereg ulepszeń, a to podobno jeszcze nie koniec. Muszę przyznać, że Crash jest w świetnej formie i bardzo się cieszę, że wrócił na swoje miejsce. Toys for Bob dostarczyło wspaniałą nową odsłonę i wiele wskazuje, że to jeszcze nie koniec. Może jakieś duże DLC? Zupełnie nowy CTR? Wszystko jest możliwe. Ja natomiast już rozmyślam, czy potrzebuję drugiego egzemplarza pod mobilne granie. Jako fan, nie mam powodów do narzekań. Jeżeli zastanawiacie się nad zakupem, to odsyłam Was do swojego felietonu, który odpowie na to pytanie.
Aktualizacja 10.02.2021
Do sieci trafiły oficjalne materiały wideo z nowych wersji Crash Bandicoot™ 4: It’s About Time, a także pełnoprawny gameplay na Nintendo Switch. Potwierdzono, że gra będzie działać w 720p w trybie mobilnym, natomiast w docku rozdzielczość zostaje zwiększona do 1080p, płynność natomiast wynosi 30 fps-ów.
Gameplay z Nintendo Switch
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!