Creative ZEN Hybrid – recenzja. Mistrz wielozadaniowości

Nie wiem, jak jest w waszym przypadku, ale dla mnie słuchawki są jednym z ważniejszych dodatków – głównie przez specyfikę pracy i częstą potrzebę korzystania z tego akcesorium. Musi być to sprzęt niezawodny, gotowy na każdą ewentualność, taką jak oglądanie filmów, tworzenie treści, granie czy oczywiście słuchanie muzyki. Mam dość konkretne wymagania co do tego akcesorium i przy okazji kupna nowego, postanowiłem sprawdzić propozycje od firmy Creative nazwaną ZEN Hybrid.

Specyfikacja techniczna

Na papierze same słuchawki prezentują się solidnie. Jeśli chcecie zapoznać się dokładnie z parametrami, odsyłam was do tabelki poniżej.

Pierwszy kontakt ze słuchawkami jest bardzo pozytywny, sprawiają wrażenie wytrzymałych i bardzo wygodnych. Jeśli chodzi o zawartość paczki, w zestawie otrzymujemy materiałowy woreczek do transportu, kabel USB-C do ładowania, a także kabel ze złączem jack 3,5 mm, gdybyśmy chcieli posłuchać muzyki w bardziej tradycyjny sposób.

Brzmienie

Skupmy się na tym, co jest w słuchawkach najważniejsze, czyli: jak grają? Powiedziałbym, że brzmią bardzo bezpiecznie. Co przez to rozumiem? Wokal wydaje się przytłumiony, przez co dźwięk nie jest do końca czysty. Bass jest obecny, ale nie zbyt wyraźny. Jedyne co wyraźnie się wybija to perkusja. Tony niskie i tzw. środek słychać dobrze, ale ginie tutaj trochę tony wysokie. Na początku byłem nieco zawiedziony, a to dlatego, że mam bardzo konkretne wymagania i lubię odpowiednie tony. Lubię jak, słuchawki mają, czysty wokal, dobre efekty i odpowiedni bass. Creative ZEN Hybrid niestety nie spełnia tych wymagań. Pomimo tego uważam, że to dalej solidny produkt. To ten typ dźwięku, który brzmi dobrze dla szerokiego grona użytkowników.

Z początku byłem więc nieco rozczarowany, ale z czasem przyzwyczaiłem się do sprzętu i nie mogę powiedzieć, że omawiane słuchawki nie brzmią dobrze. Sprawdziłem je na przeróżnej gatunkowo muzyce: od rocka, przez operę, na ścieżkach dźwiękowych z filmów kończąc. W każdym wypadku utwory brzmiały dobrze. Co prawda tak zwani audiofile czy osoby o konkretnych upodobaniach mogłyby się do pewnych aspektów przyczepić, ale tu nie o to chodzi.

Wnioski

Creative ZEN Hybrid to produkt bardzo dobrze przemyślany, bo jest po prostu uniwersalny. Nada się do oglądania filmów, słuchania muzyki czy grania. Dźwięk nie jest nachalny i ustawiony w konkretny sposób, przez co można je wykorzystać do wielu zadań. W szczególności muszę pochwalić bardzo szybkie łączenie się za pośrednictwem bluetooth i wysoce wytrzymałą baterię. Słuchałem muzyki, oglądałem filmy i oczywiście grałem. Doświadczenie było bardzo przyjemne. Przy okazji sprzęt bez problemu połączył się bezprzewodowo z konsolą Nintendo Switch.Im dłużej pracowałem na testowanych słuchawkach, tym bardziej doceniłem to, jak zostały zaprojektowane. To produkt wszechstronny i stworzony do wielu zadań, co, mając na uwadzę cenę w granicach 300 złotych, jest naprawdę uczciwe. Dla mnie jednak największym atutem było ANC, czyli Active Noice Cancelling.

ANC

ANC to funkcja, dla której z czystym sumieniem poleciłbym słuchawki Creative ZEN Hybrid każdemu. Dzięki niej okazały się być dla mnie rzeczą, której nie wiedziałem, że potrzebuje w swoim życiu. Według producenta, po naciśnięciu jednego przycisku redukujemy 95% odgłosów z zewnątrz i jestem w stanie mu uwierzyć na słowo. Nawet podczas jazdy samochodem na autostradzie dźwięki zostały znacznie wytłumione.

Wspomniana funkcja działa również podczas rozmów telefonicznych, dzięki czemu przeprowadza się je dużo bardziej komfortowo. Szybko stał się to dla mnie domyślny sposób rozmawiania przez telefon, tym bardziej, że jak wspomniałem wcześniej, są to niezwykle wygodne słuchawki, Ponadto bateria zapewnia nam 37 godzin słuchania muzyki, a przy włączonym ANC – 27 godzin użytkowania. Nie sprawdziłem tego dokładnie, ale podczas moich testów udało mi się je wyładować tylko raz, a korzystałem ze sprzętu bez przerwy przez dwa tygodnie.

Tryb SXFI Ready

Sprawdziłem również reklamowaną na pudełku produktu funkcję Super X-Fi, która ma za zadanie odtwarzać, wielogłośnikowy system, czyli imitować nam dźwięk przestrzenny. Niestety, nie mam z nim przyjemnych doświadczeń. Po zainstalowaniu odpowiedniej aplikacji okazało się, że muszę posiadać na telefonie pobrane utwory, co było dla mnie bardzo niekomfortowe – już dawno przerzuciłem się na Spotify. Miałem nadzieje, że jakość, którą otrzymam, w pewien sposób mi to zrekompensuje. Niestety equalizer, który ma nam pomagać, w moim odczuciu kompletnie się nie sprawdza. Jedyne co możemy ustawić to większy Bass i Treble, ale niestety ginie wtedy jakość utworu. Dźwięk nie jest czysty, i cały czas miałem wrażenie, że jest znacząco zniekształcony.

Podsumowanie

Creative ZEN Hybrid to bardzo udane słuchawki: sprzęt jest uniwersalny i stanie na wysokości zadania w przypadku różnych potrzeb. W moim odczuciu największą zaletą jest funkcja ANC, która sprawdza się świetnie kiedy potrzebujemy się odciąć od świata zewnętrznego. Omawiane słuchawki są odpowiednim wyborem kiedy chcemy posłuchać muzyki, pograć w gry wideo czy obejrzeć film. Sprawiają wrażenie solidnych, a wygodne nauszniki zapewniają komfort na długie godziny.