Crimson Snow (PC) – Pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu

Crimson Snow - logo

Święta Bożego Narodzenia już dawno za nami, ale dla podtrzymania klimatu, niezależne studio Steppe Hare Studio ma dla nas propozycję. Z początkiem grudnia 2022 roku na platformę Steam we wczesnym dostępie trafiła gra Crimson Snow. Będzie można w niej jeszcze raz ubrać choinkę, rozpakować prezenty i poczuć ten specyficzny nastrój. Z jednym drobnym wyjątkiem – niezapowiedzianą wizytą byłej partnerki. Cóż może pójść źle? Zdecydowanie brzmi to w końcu jak udane święta z odrobiną grozy!

Tajemnicza książka

Wigilijne zaproszenie

Za oknem intensywne opady śniegu i mróz, ale mimo wszystko miło jest popatrzeć na biały puch. Nagle dzwoni telefon. Wyrwany z transu protagonista odbiera i dowiaduje się, że jego druga połówka wróciła wcześniej do miasta i będą mogli razem spędzić święta. W teorii plan jest idealny, ale tylko do momentu przekroczenia progu domu Joyce, naszej obecnej dziewczyny. Od tej chwili można odnieść wrażenie, że ktoś lub coś tu jeszcze jest i nas obserwuje.

Kiedy już spotkamy zirytowaną byłą miłość, głównym zadaniem będzie wydostanie się po cichu z domostwa. Jednak raz na jakiś czas, będziemy musieli podjąć decyzję lub odpowiedzieć na pytanie Joyce, która – jak się okazuje – także została uwięziona. W zależności od naszych wyborów, cała historia zaoferuje, aż trzy różnie zakończenia. Muszę przyznać, że dodanie wątku paranormalnego w Crimson Snow, to dobra metoda na zwiększenie poziomu adrenaliny u gracza.

Cóż to za dźwięki? Mikołaj nadchodzi?

Jak wspomniałem na początku, gra jest utrzymana w konwencji horroru i można ją ukończyć w niecałe dwie godziny. Walki bezpośredniej tutaj prawie nie uświadczyłem, ale na nudę też nie mogłem narzekać. Sama mechanika skradania jest zaimplementowana w taki sposób, aby można było odczuć to co się dzieje w na ekranie monitora. Kiedy zbliża się zagrożenie, to słyszymy coraz głośniejsze bicie serca i ciężki oddech naszej postaci. Twórcy informują, że chcą poświęcić jeszcze trochę czasu na dopracowanie niektórych scen fabularnych oraz udoskonalić system skradania.

crimson snow welcome in hell

Byłem miło zaskoczony, że jak na tytuł z wczesnym dostępem, gra działa bardzo płynnie. Zwróciłem też uwagę na zachowanie naszej prześladowczyni. W większości przypadków jej trasa poruszania się była ściśle wyznaczona, choć z dwa lub trzy razy zostałem przez nią zaskoczony i bynajmniej nie były to typowe jump scare’y. Aktualnie produkcja oferuje pełną wersję angielską, czyli dubbing z napisami. Miejmy nadzieję, że Steppe Hare Studio rozważy dodanie również języka polskiego, nawet jako same napisy.

Małe podsumowanie

Zabierając się do gry w Crimson Snow, tak naprawdę nie wiedziałem do końca, z czym będę miał do czynienia. W dość krótkim czasie, okazało się że klimat świąt został przekonwertowany na porcję grozy i horroru. Przechodzenie pomiędzy lokacjami było zbalansowane, przez co nie odniosłem wrażenia, że jest to typowy symulator chodzenia. Kolejny raz mamy przykład, że nawet małe produkcje są godne uwagi i mogą dostarczyć niezły zastrzyk adrenaliny.

Gameplay

YouTube player

Za dostarczenie gry dziękujemy firmie Steppe Hare Studio.
Udostępnienie kodu w żaden sposób nie wpłynęło na wydźwięk powyższego materiału.

Avatar photo
Początek przygody z grami rozpoczął w 90 latach, kiedy pierwszy raz miał styczność z Commodore 64. Obecnie najbardziej lubi grać na konsolach. Prawdziwy fanatyk serii gier Resident Evil oraz Diablo. Jeśli czas pozwala, to nie pogardzi książką lub filmem z gatunku fantasy, horror, czy science fiction.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Scroll to top