Dead Island 2 to jeden z nielicznych przypadków tytułów, na które czekaliśmy długo i okazały się zaskakująco dobrymi grami. Dwanaście lat musiało minąć, żebyśmy zobaczyli kontynuację pierwszej części. Gra sprzedawała się bardzo dobrze i w ciągu zaledwie miesiąca trafiła do dwóch milionów graczy. Krytycy także bardzo ciepło ją przyjęli. Nie zdziwiłbym się, gdybyście już zdążyli odwiedzić HELL-A. Jeśli nie mieliście jednak takiej okazji, to nadchodzi kolejna szansa – gra z nienacka trafiła do usługi Xbox Game Pass Ultimate!
Nikt się nie spodziewał Dead Island 2 w Game Pasie
Wiadomość trafiła do internetu bez wcześniejszych przecieków, a przynajmniej do mnie żadne plotki nie dotarły. Dowiedziałem się o całej sprawie dopiero z informacji prasowej Plaiona, wydawcy gry w Polsce. Jak widać, Dead Island 2 lubi zaskakiwać. Dlatego na mojej konsoli gra dołączyła do kolejki pobrań, która wzrosła po ostatnim dropie do Game Passa. Przecież nie mógłbym sobie odmówić kolejnej gry o zombie!
W samej grze trafiamy do postapokaliptycznego Los Angeles, zwanego w marketingu i zapewne świecie gry HELL-A. Tutaj wcielamy się w jedną z postaci, które w tajemniczy sposób są odporne na wirusa zamieniającego większość populacji w nieumarłych. Więc przemy do przodu, zwiedzamy ciekawe lokacje, poznajemy szalone postacie i niszczymy zombie w liczbach iście hurtowych. Dambuster Studio, twórcy gry, chwalili się wszem wobec systemem F.L.E.S.H. Ten skrót oznacza Fully Locational Evisceration System for Humanoids, czyli Całkowicie Lokalizacyjnym Systemem Patroszenia Humanoidów. Dzięki temu gra jest, jak donoszą materiały prasowe, „cudownie krwawa”.
Sam przekonam się o tym już niedługo. Dead Island 2, poza konsolami Xbox i usługą Game Pass, znajdziecie także na PlayStation oraz PC. Gra oferuje tryb współpracy dla maksymalnie trojga graczy, więc można walczyć z nieumarłymi z przyjaciółmi!
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!
