Jak widać, nie tylko Fornite rozpoczął swoje Halloweenowe wydarzenie. Bungie również postanowiło przywołać duchy i wystartowało ze swoim eventem. Destiny 2 Święto Utraconych ruszyło 18 października i potrwa do 8 listopada. W tym czasie wszyscy Strażnicy mogą założyć przerażające maski i wybrać się na polowanie po liczne nagrody. Dodam jeszcze, że udział w tej przygodzie może wziąć każdy. Nieważne czy ma wersję darmową, czy płatną. W związku z tym nic nie stoi Wam na przeszkodzie, żeby rozpocząć poszukiwania.
Strażnicy transformacja
W zeszłym roku podczas Halloween nasze postacie mogły zamienić się w ryczące dinozaury. Tegoroczne kostiumy to, prawie że Transformersy. Przyznam, że prezentują się naprawdę okazale. Bardzo podoba mi się sposób, w jaki Bungie wybiera pancerze na październikowe zdarzenie. Kilka miesięcy wcześniej studio prezentuje dwa komplety zbroi i to społeczność decyduje, który z nich pojawi się w grze.
Karta wydarzenia Destiny 2 Święto Utraconych
W zeszłym sezonie braliśmy udział w Przesileniu, podczas którego to właśnie karta wydarzenia służyła jako miejsce do odblokowywania wszystkich nagród. Święto Utraconych kontynuuje przedstawiony wtedy schemat i to właśnie na niej, gracze zdobędą nowe przedmioty kosmetyczne takie jak emotka, statek, egzotyczna obudowa Ducha i wiele, wiele innych. Dla wytrwałych czeka też nowy legendarny karabin snajperski Mechaniczna Makabra. Dla wielbicieli fizycznych przedmiotów twórcy przygotowali dwa gadżety: koszulkę Bezgłowych oraz przypinkę kolekcjonerską Widmowego Pisarza.
Przerażające sektory
Nowością w tym roku jest nawiedzony sektor w Europejskiej Martwej Strefie. Zaszył się w nim Upiorny Kombinat, który postanowił odebrać Strażnikom ich zdobycze. Niczego niespodziewający się strażnicy ludzkości odkryją przerażającą playlistę nawiedzonych sektorów, która umożliwi im pokonywanie Bezgłowych zarówno w nowych, jak i powracających lokacjach.
Strachy na lachy w Destiny 2 Święto Utraconych
Jeszcze nie miałem okazji wskoczyć do Destiny po ostatniej łatce. Słyszem, że kilka bugów przyczyniło się do ciężkiego startu. Na szczęście Bungie szybko się zreflektowało i wszystko zostało naprawione niewielkim patchem. W zeszłym roku nie udało mi się zagrać podczas Halloween, nad czym bardzo ubolewam. Mam nadzieję, że tym razem mi się uda i już niedługo będę latał po układzie słonecznym w stroju Autobota.