EA wycofuje trzy gry ze sprzedaży cyfrowej

EA wycofuje trzy gry ze sprzedaży cyfrowej. Tutaj kadr z jednej z nich: żołnierz salutujący oficerowi obok śmigłowca.

Gdy zaczynałem swoją przygodę z konsolami byłem zdania, że cyfrowe wersje gier to przyszłość branży i zdecydowanie powinniśmy pozbyć się pudełek. Pięć lat później nie jestem już taki pewien swojego zdania. Co jakiś czas gry zostają wycofane z cyfrowej dystrybucji, co oznacza, że jeżeli jeszcze nie zdążyliśmy ich kupić, to już za późno. Nie tak dawno Microsoft wycofał kilkadziesiąt tytułów. Dzisiaj ze smutkiem informuję, że EA wycofuje trzy gry ze sprzedaży cyfrowej. Są to Battlefield 1943, Battlefield Bad Company oraz Battlefield Bad Company 2.

Żegnajcie BF 1943, Bad Company i Bad Company 2. EA wycofuje trzy gry z cyfrowego sklepu

Firma tłumaczy swoją decyzję przygotowaniem do zamknięcia serwerów gier w grudniu tego roku. Na szczęście osoby posiadające te gry będą mogły nadal cieszyć się z funkcji offline’owych, takich jak kampania dla jednego gracza. Jeżeli chcecie posiadać którąś z tych gier cyfrowo, macie czas do 28 kwietnia 2023 roku. Po tym czasie zostaje Wam jedynie znalezienie pudełkowych egzemplarzy.

Chociaż te tytuły zajmują szczególne miejsce w naszym sercu, nie możemy się już doczekać tworzenia nowych wspomnień wraz z Wami, podczas gdy skupiamy się na naszych obecnych i przyszłych doświadczeniach z Battlefieldem.

– głosi oficjalny komunikat

Fakt, że nie są to najnowsze tytuły. Bad Company wyszło w 2008 roku, BF 1943 w 2009, a Bad Company 2 w 2010 roku. Z jednej strony można powiedzieć, że gracze mieli masę czasu, aby zdążyć kupić i zagrać w te tytuły. Z drugiej strony jednak ja sam Bad Company 2 przeszedłem dopiero w zeszłm roku. Gdyby naszła mnie na to ochota rok później, byłoby już za późno na to, o ile nie znalazłbym wersji pudełkowej. Informacja od EA nie wspomina też nic o abonamencie EA Play, w ramach którego można zagrać w każdą z powyższych gier. Nie potrafię więc ani potwierdzić, ani zaprzeczyć, czy po 28 kwietnia nadal będzie to możliwe. Zgaduję jednak, że nie.

Avatar photo
Czołem, na imię mam Kamil! Kocham gry miłością bez wzajemności, ale staram się nie brać ich za bardzo na poważnie. Najlepiej czuję się w taktycznych strzelankach, ale chętnie próbuję wszystkiego, co się da. Odkąd tylko pamiętam, zawsze chciałem pisać o grach, a tutaj mogę nareszcie spełniać to marzenie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Scroll to top