Gothic pojawi się na Nintendo Switch!

Gothic na Nintendo Switch

Fenomen Gothica mnie ominął, choć w młodości bardzo próbowałem się zainteresować tym tytułem. Niestety, sterowanie mnie wtedy pokonało i zraziło do siebie na tyle, że nigdy więcej nie próbowałem. Wiem jednak, że dla wielu z Was to kultowa gra, pełna ciepłych wspomnień i zajmująca wyjątkowe miejsce w Waszych bibliotekach. Zapewne więc ucieszycie się na wieść, że THQ Nordic ogłosiło właśnie debiut tytułu Gothic na Nintendo Switch! Nasze domysły zostały potwierdzone!

Gothic na Nintendo Switch! Kto by się spodziewał?!

Najbardziej w tym wszystkim imponuje mi, że to nie jest zwykły port na Switcha. Nie, moi drodzy, tutaj zaszło całkiem sporo pracy i włożono w ten projekt masę wysiłku. Jak inaczej wytłumaczyć bardzo długą listę poprawek i usprawnień, których doczeka się ta wersja? Zapewne już nie możecie się doczekać i chcielibyście kupić swoją kopię. Niestety, musicie jeszcze chwilę poczekać, natomiast informacje o zamówieniach przedpremierowych mają pojawić się już wkrótce.

YouTube player

W ramach odświeżenia Waszych pamięci – albo doinformowania osób, które z grą jeszcze styczności nie miały – przypomnę, że akcja gry dzieje się w królestwie Myrtany. Ludzie bronią się przed zaciekłym najazdem orków, więc ruda stała się bezcennym środkiem, z którego wykuwa się broń. Kolonia więzienna na Khorinis znajduje się na terenie jednej z kopalni i właśnie tam zostajemy wtrąceni za jakieś przestępstwo. Od teraz musimy przetrwać i znaleźć sposób, by stąd uciec.

Sama gra zapewnia nawet 50 godzin rozgrywki, oferuje masę broni i czarów dla gracza, a także unikalny nawet dziś system rozwoju postaci. Pomimo upływu czasu nadal wrażenie może robić świat gry, w którym każdy ma swoje miejsce, pracuje, śpi i walczy o przetrwanie. Jeżeli chcecie dołączyć do tej wyjątkowej przygody, mam dobre wieści. Premierę gry zaplanowano na 28 września, więc już całkiem niedługo! Wiem, że nie każdemu gra przypadła do gustu, niemniej warto będzie sprawdzić, jak zadziała to na Switchu, co nie? W końcu Risen okazało się całkiem udaną produkcją!

Avatar photo
Czołem, na imię mam Kamil! Kocham gry miłością bez wzajemności, ale staram się nie brać ich za bardzo na poważnie. Najlepiej czuję się w taktycznych strzelankach, ale chętnie próbuję wszystkiego, co się da. Odkąd tylko pamiętam, zawsze chciałem pisać o grach, a tutaj mogę nareszcie spełniać to marzenie.
Scroll to top