Ten rok, choć obfituje w doskonałe tytuły, nie sprzyja jednak graczom PC-towym, którzy nie posiadają najmocniejszych komputerów. Często nawet ci szczęśliwcy, którzy posiadają potężne sprzęty mimo wszystko doświadczają kiepskich portów gier, niezależnie od ich budżetu. Jednym z najpoważniejszych kandydatów do miana „najmniej stabilnego portu PC” tego roku, Star Wars Jedi: Ocalały, doczekał się aktualizacji, która nareszcie może to zmienić.
Star Wars Jedi: Ocalały w 60 klatkach na sekundę
W swojej recenzji mój kolega z Pograne, Marek, również narzekał na stabilność klatkażu w grze, choć posiada naprawdę solidny zestaw. „[..] spotkałem się z klatkażem na poziomie 30-47 FPS w dniu premiery”. Na Steamie do dziś gra ma ocenę „Mieszane”, jeśli idzie o opinie graczy. Większość tych negatywnych dotyczy właśnie kiepskiego portu. Natomiast problem nie dotyczył tylko i wyłącznie PC-towców, gdyż także i na konsolach gra potrafiła działać nieco niestabilnie.
Patch 7 for #StarWarsJediSurvivor arrives today (9/5) 🛠️
Performance mode on consoles has been completely reworked to provide a solid 60 FPS. Additional performance & optimization improvements for PC have also been added, including DLSS support.https://t.co/TEnzNXHIra pic.twitter.com/Nn40pf2SRD
— EA Star Wars (@EAStarWars) September 5, 2023
Najnowsza aktualizacja – Patch 7 – wprowadza całkowicie przerobiony tryb wydajności dla konsol, aby dostarczyć solidne 60 klatek na sekundę. Oczywiście, na komputerach także powinniśmy odczuć poprawę, zwłaszcza, jeżeli posiadamy karty od Nvidii, wspierające technologię DLSS, która została dodana właśnie w tej aktualizacji. Ogólnie skupia się ona głównie na poprawkach wydajnościowych zarówno na PC-tach, jak i konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X|S. Gra powinna teraz także rzadziej ulegać awariom i wyrzucać graczy do pulpitu. Wystarczyło po prostu poczekać cztery miesiące!
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!