Moje ukochane The Division zmierza w kierunku, jakiego nie umiem zrozumieć. Jednocześnie, jak przystało na osobę z natury wspierającą i ufną, mam nadzieję, że urodzi się z tego coś, z czego będziemy mogli czerpać masę przyjemności. The Division Resurgence, jak nazywa się nadciągająca mobilna odsłona serii, startuje dzisiaj.
Jeżeli jesteście zainteresowani, możecie zgłosić się i liczyć na łut szczęścia. Ja zarejestrowałem się jeszcze przed testami alfa, choć jeszcze nie dostałem dostępu. Przy czym jeżeli mieliście okazję grać w alfę, powinniście mieć już dostęp i do fazy beta. Zwróćcie przy tym uwagę, że ta runda testów odbywa się tylko na urządzeniach z Androidem. Testy dotyczące iOS odbędą się w pierwszej połowie przyszłego roku.
Obecna runda testów potrwa do 22 grudnia.
Niezależnie od tego, czy wolisz skoncentrować się na fabule, czy wziąć udział w aktywnościach otwartego Nowym Jorku, gra zapewni szereg rozrywek, tak jedno- jak i wielosobowych
Pojawi się tutaj moja najmniej lubiana część znana z gier, Strefa Mroku. To miejsce, w którym czekają na nas wyjątkowo groźni przeciwnicy, gdzie możemy znaleźć wyjątkowy sprzęt. Jednocześnie wystawiamy się na innych graczy, którzy mogą – i na pewno nie się nie zawahają – strzelić nam w plecy, by zabrać nasz ekwipunek.
Jeżeli macie trochę czasu, obejrzyjcie teraz zwiastun The Division Resurgence, który Ubisoft opublikował.
Gra ma zadebiutować jesienią przyszłego roku. Ubisoft obiecał nowy wątek fabularny, zróżnicowane klasy i wymagające wrogie frakcje.