Pasmo w Destiny 2 – nowa podklasa pojawi się wraz z Upadkiem Światła

Pasmo w Destiny 2 Banner

Tak jak podejrzewałem, machina reklamowa Bungie jest rozkręcona na sto dziesięć procent. Premiera dodatku Upadek Światła już niedługo, a my co tydzień dostajemy coraz to nowe materiały. Czasem jest to wpis na blogu. Innym razem jakiś wywiad z członkami zespołu deweloperskiego wyskoczy na głównej stronie Twittera. Oczywiście, wśród tego wszystkiego nie mogło zabraknąć zwiastunów. To dzięki nim zobaczyliśmy, jak wygląda Neptun i poznaliśmy część egzotycznych łupów. W końcu przyszedł czas, aby zaprezentować, jak działa podklasa Pasmo w Destiny 2: Upadek Światła.

YouTube player

Głębsze źródło

Sam trailer to jednak nie wszystko. Na oficjalnym blogu Bungie pojawił się wpis zatytułowany „Inside Strand”, w którym można przeczytać mnóstwo dodatkowych informacji. Przyjemnie czyta się takie notki. Z artykułu można dowiedzieć się, jak powstał pomysł pasma zwanego „Damage Type 5”, zanim otrzymał swoją prawdziwą nazwę. Część tekstu opisuje też terminologię wymyśloną specjalnie na potrzeby piątej podklasy oraz jak powstał niciowy hak. Na końcu zostały opisane wszystkie trzy podklasy strażników, które otrzymamy wraz z nadejściem DLC.

Niestety, kiedy pisałem ten krótki artykuł, polska wersja nie była jeszcze dostępna. Chętnych do zapoznania się z całym wpisem odsyłam do anglojęzycznej witryny Bungie. Na wszelki wypadek zostawiam też link do rodzinnej wersji bloga, gdzie najprawdopodobniej za kilka dni udostępniony zostanie przetłumaczony tekst.

Pasmo w Destiny 2 Screen 01

Czy pasmo w Destiny 2 podbije serca Strażników?

Ciężko o tym teraz zadecydować. Staza była fajnym dodatkiem, ale mam wrażenie, że nie wypadła najlepiej. Była natomiast doskonałym elementem rozpoczynającym zmiany w reszcie podklas. To właśnie dzięki niej dostaliśmy wersję 3.0 Voida, Solara oraz Arca. Ciekawy jestem, w jaki sposób na całą grę wpłynie pasmo. Niezależnie od tego, czy skutek będzie pozytywny, czy negatywny na pewno nie ja jeden czekam, aż w końcu będziemy mogli pobujać się na niciach wśród wieżowców Neomuny niczym Spider-Man w Nowym Yorku.

Avatar photo
Gram w gry odkąd pamiętam. Jako mały brzdąc właziłem na stołek, żeby pograć na automatach w salonie dziadka. Teraz rozsiadam się wygodnie w zaciszu własnego domu i z padem w rękach oddaję się swojemu ulubionemu hobby. Zawsze chciałem dzielić się swoimi wrażeniami ze wspaniałego świata wirtualnej rozrywki. Pamiętajcie, że czas spędzony na czytaniu nigdy nie jest czasem zmarnowanym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Scroll to top