Minęło przeszło ponad 2,5 roku od pierwszej prezentacji Diablo: Immortal podczas Blizzconu w 2019 roku. Wówczas tytuł ten nie porwał tłumów, co więcej stał się on swego rodzaju memem i to w tym raczej negatywnym sensie. Miałem nawet wówczas okazje zagrać chwilę na wystawionych przez studio Blizzard telefonach. I powiem szczerze, że wówczas nie zrobiło to na mnie jakiegoś wielkiego efektu „wow”. Nie jestem jednak targetem gier mobilnych, więc tutaj doszukiwałbym się powodów, dla których tytuł nie przypadł mi do gustu. Takich osób jak ja są pewnie miliony. Trzeba pamiętać, że tyle samo, jeśli nie więcej graczy, to gracze mobilni. No ale nie takiej zapowiedzi oczekiwali wówczas zgromadzeni gracze na Blizzconie.
Ogólnie rzecz biorąc, Diablo Immortal może się podobać, a co więcej będzie ona stanowić most fabularny pomiędzy Diablo 2, a Diablo 3. Dzięki czemu fani serii na pewno spróbują swoich sił w nadchodzącej odsłonie. Dobitnie pokazały to ostatnie alpha i beta testy gry, gdzie co chwila pojawiały się „triki” jak obejść region lock, żeby zagrać w Diablo: Immortal. Stąd też uważam, że wylany hejt na twórców gry był nieuzasadniony. Był on po prostu pokłosiem zbyt dużych oczekiwań i generowanego hypeu przed wydarzeniem. Na ten moment wiemy, że chęć zagrania w grę wyraziło ponad 30 milionów graczy. Co moim zdaniem pokazuje, że nie taki straszny ten Diablo: Immortal, jak go malują.
Gra zadebiutuje już 2 czerwca w większości regionów świata, których wyjątkami jest Azja oraz Oceania. Byłą ona zaprojektowana od podstaw na urządzenia mobilne, lecz i tutaj pojawiły się zmiany. Otóż Diablo: Immortal zagości również na komputerach stacjonarnych, co myślę powinno, ucieszyć większość z Was. Co istotne, gra ma być multiplatformowa, dzięki czemu niezależnie od platformy zachowamy swój progres, w tym również ten, który zostanie osiągniety podczas nadchodzących beta testów platformy PC.
Informacje ogólne o grze Diablo Immortal.
Do dyspozycji graczy zostanie oddanych 6 kultowych klas postaci:
- Barbarzynca,
- Krzyżowiec,
- Łowca demonów,
- Mnich,
- Nekromanta,
- Czarodziejka.
Gdzie podczas podróży przyjdzie nam przemierzać aż osiem wyjątkowych krain. A Ci co stęsknili się za Deckardem Cainem, ponownie będą mogli go spotkać podczas przygody. Także pamiętajcie „Stay awhile and listen”.
Prezydent Blizzarda Mike Ybarra tak powiedział o Diablo: Immortal:
„Demony z Płonących Piekieł czekają na zgładzenie w najbardziej rozbudowanej grze z serii Diablo, jaką kiedykolwiek wydała firma Blizzard. Jako że jest to pierwsza gra Blizzarda zaprojektowana od podstaw z myślą o urządzeniach mobilnych, ważne było dla nas dostarczenie wrażeń godnych tej marki. Dlatego też przeprowadziliśmy wiele testów, uwzględniliśmy mnóstwo opinii i stworzyliśmy grę, którą z wielką radością dzielimy się z graczami. Nie możemy się doczekać, kiedy wydamy tę niesamowitą odsłonę serii Diablo. Niecierpliwie czekamy, by dołączyć do wszystkich w Sanktuarium”.
Słowem zakończenia, chciałbym Was zaprosić do tekstu związanego z zamkniętą alfą Diablo: Immortal. Napisanego przez naszego naczelnego Artura, który miał również okazję zagrać w ten tytuł.