SEASON: A letter to the future – dziś premiera przeuroczego indyka

Gra autorstwa Scavengers Studio zwiastuje niezwykle klimatyczną przygodę. Jeśli lubicie niebanalne gry niezależne, to mamy dla Was ciekawą propozycję. Dzisiaj na rynku debiutuje SEASON: A letter to the future. Twórcy obiecują bogatą warstwę fabularną, a oryginalna oprawa graficzna ma dodać całości unikalnego charakteru. Jeśli cenicie w grach dobrą historię, to dzieło autorstwa Scavengers Studio może okazać się trafionym wyborem.

SEASON: A letter to the future zachwyca oprawą

„Wysoko w górach leży pewna wioska, do której nie dociera zamęt wynikający ze zmiany sezonów. Estelle jest pierwszą mieszkanką wioski, która od wielu lat opuściła jej teren. W jej świecie sezon oznacza okres w historii, erę. Ten sezon niedługo dobiegnie końca. Estelle opuszcza swój dom i rusza w nieznane na rowerze, aby udokumentować ten moment dla przyszłych pokoleń. Przemierza osobliwy, a jednocześnie znajomy świat i staje się świadkiem życia na skraju nieuchronnej, tajemniczej zmiany” – czytamy w opisie gry na Steam.

SEASON: A letter to the future - kadr z rozgrywki

Mamy tutaj do czynienia z przygodówką, która w głównej mierze stawia na eksplorację. W trakcie zabawy będziemy przemierzać osobliwy świat oraz spotykać jego mieszkańców. Ważne, by każde wydarzenie zostało odpowiednio udokumentowane. Twórcy przygotowali specjalne narzędzia, które pomogą nam sprostać temu wyzwaniu.

W ręce gracza zostanie oddany chociażby aparat, dzięki któremu utrwalimy piękne widoki czy osiągnięcia architektury. Równie ważne będzie zwracanie uwagi na dźwięki, muzykę, czy dzieła sztuki. Produkcja spróbuje oddziaływać na każdy z naszych zmysłów. Zachęcamy do zapoznania się z trailerem, który skradł moje serce.

Tytuł będzie dostępny na PC oraz konsolach PlayStation 4 i PlayStation 5.

Avatar photo
Gram więcej niż przewidują normy, konwencje i granice dobrego smaku. Chętnie dzielę się swoimi spostrzeżeniami, czemu daję upust w recenzjach. Gotów do zmierzenia się z każdym tytułem, niezależnie od gatunku, wieku czy klasy. Najbliżej giereczkowego serca trzymam jednak gry niezależne, spośród których staram się wyławiać ukryte perełki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Scroll to top