Zbanowano ponad 6000 oszustów w Call of Duty

Call of Duty Warzone 2

Z niezrozumiałego dla mnie powodu w grach sieciowych zawsze znajdą się gracze, którzy będą chcieli iść na skróty. Nie trzeba mówić, że oszukiwanie w rozgrywce kompetetywnej psuje zabawę wszystkim, poza samymi oszustami. To właśnie z tego powodu gry wykorzystują różnego rodzaju oprogramowanie, bardziej lub mniej skuteczne, które usiłuje uniemożliwić oszustwa. W przypadku Call of Duty: Modern Warfare III i Warzone jest nim Ricochet Anti-Cheat. To z jego pomocą udało się w ciągu zaledwie 5 dni zbanować ponad 6000 oszustów w Call of Duty.

6000 banów dla oszustów w Call of Duty

Jak wynika ze wpisu na blogu callofduty.com w ostatnim czasie zespół do zwalczania oszustów otrzymuje zwiększoną liczbę powiadomień od graczy o potencjalnych cziterach. Ekipa nieustannie szuka nowych sposobów, by zwiększać bezpieczeństwo gry. Ostatnio w trakcie aktualizacji zabezpieczeń jedna składowa Ricocheta została wyłączona. Najwyraźniej oszuści uznali, że oznacza to brak działania całego systemu. Mylili się.

W wyniku monitorowania aktywności w weekend i celowej reaktywacji tego ulepszonego systemu, #TeamRICOCHET był w stanie zidentyfikować i zbanować ponad 6000 kont za oszukiwanie i hakowanie od 16 do 20 lutego”, możemy przeczytać na blogu.

Jak wspomniałem wcześniej, nie wiem, dlaczego niektórzy decydują się oszukiwać. Niemniej bardzo cieszy mnie, że nie robią tego bezkarnie. Pamiętam, jak kilka lat temu PUBG stało się dla mnie praktycznie niegrywalne z powodu przytłaczającej liczby oszustów. Sam widziałem w mediach społecznościowych wpisy i nagrania ludzi, którzy chwalili się swoim oszukiwaniem i jest to coś, co już zupełnie przekracza moje zrozumienie.  Do tego od dawna dochodziły mnie w Sieci liczne głosy o podobnych problemach w Call of Duty. Mam nadzieję, że te 6000 banów to dopiero początek.


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Avatar photo
Czołem, na imię mam Kamil! Kocham gry miłością bez wzajemności, ale staram się nie brać ich za bardzo na poważnie. Najlepiej czuję się w taktycznych strzelankach, ale chętnie próbuję wszystkiego, co się da. Odkąd tylko pamiętam, zawsze chciałem pisać o grach, a tutaj mogę nareszcie spełniać to marzenie.
Scroll to top