Zwiastun Lies of P – kilka minut niezwykłej rozgrywki

Lies of P Banner

Nie jestem fanem gier souls-like. Powodem nie jest jednak niechęć do nich, a po prostu nieznajomość tematu. Do tej pory próbowałem jedynie The Surge, które było całkiem w porządku, ale na dłużej mnie nie zatrzymało. Zastanawiałem się ostatnio, dlaczego do gier tego typu mam właśnie takie nastawienie. Wydaje mi się, że może to być związane ze światami, w których te gry są osadzone. Nie zrozumcie mnie źle. Są one piękne i tajemnicze. Często mroczne i pełne niesamowitych stworów, ale z jakiegoś powodu nie trafiają w moje gusta. Być może kiedyś zmienię nastawienie i spróbuję swoich sił w Bloodborne lub Dark Souls. Jestem natomiast pewien, że jeśli sięgnę po tytuł soulsowy, to moim pierwszym wyborem będzie produkcja studia NEOWIZ. Poniższy zwiastun Lies of P skutecznie mnie do tego przekonał.

YouTube player

Pajacyk z piekła rodem

Myślę, że każdy po obejrzeniu trailera szybko skojarzy, czym inspirowali się twórcy. Dla tych, którzy jeszcze nie wypili kawy albo są po ciężkim dniu w pracy, mogę zaproponować małą podpowiedź. Kojarzycie książkę o drewnianej kukiełce marzącej o zostaniu prawdziwym chłopcem? Zgadza się. Podwaliną dla Lies of P jest powieść autorstwa Carlo Collodiego pod tytułem Pinokio. Uważam, że był to świetny pomysł. Jednocześnie podoba mi się, w jaki sposób zbudowany został świat, a przede wszystkim połączenie klimatów Belle Epoque ze steampunkiem. Oprócz genialnego wyglądu gra posiadać będzie proceduralne misje uzależnione od naszych kłamstw, łączenie broni w celu stworzenia czegoś nowego i bardziej śmiercionośnego oraz możliwość podmiany części ciała, aby zdobyć przewagę w walce.

Lies of P Screen 00

Zwiastun Lies of P i moje wrażenia

Już w pierwszym akapicie napisałem, że kilkuminutowy trailer przekonał mnie do sięgnięcia po tę produkcję. Co jednak najbardziej przypadło mi do gustu? W związku z tym, że wprost uwielbiam steampunkowe klimaty, to właśnie przeciwnicy zwrócili moją największą uwagę. Bardzo lubię ideę robotów, które nie wyglądają jak te wszystkie wymuskane, przyszłościowe, chromowane cudeńka. Dużo bardziej przemawiają do mnie toporne kształty, brudny metal i wszechobecna para. Naturalnie jest tu dużo więcej rzeczy mogących się podobać. Na wyróżnienie zasługuje również grafika i to nie tylko ta z renderowanych cutscenek. Sam gameplay także wygląda imponująco. Powiem szczerze, że im więcej piszę o Lies of P, tym większą mam ochotę na wpisanie tej produkcji na moją listę gier, w które muszę zagrać w 2023.

Lies of P Screen 01

Kiedy zagramy w Lies of P?

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nadal nie znamy dokładnej daty premiery. Zwiastun kończy się jedynie ogromnym napisem 2023. Jeśli miałbym strzelać, to obstawiałbym okolice czerwca, ale niestety koniec przyszłego roku brzmi bardziej prawdopodobnie. Problem miałem też z ustaleniem, na jakie platformy tytuł się ukaże. Tylko PC, PlayStation 5 oraz XBOX series S/X to pewniaki. Zwiastun Lies of P podlinkowany powyżej ma w tytule konsolę Sony z numerem 4. Dlatego zakładam, że posiadacze sprzętów poprzedniej generacji będą mieli szansę poznać alternatywną opowieść o drewnianym chłopcu.

Lies of P Screen 02

Avatar photo
Gram w gry odkąd pamiętam. Jako mały brzdąc właziłem na stołek, żeby pograć na automatach w salonie dziadka. Teraz rozsiadam się wygodnie w zaciszu własnego domu i z padem w rękach oddaję się swojemu ulubionemu hobby. Zawsze chciałem dzielić się swoimi wrażeniami ze wspaniałego świata wirtualnej rozrywki. Pamiętajcie, że czas spędzony na czytaniu nigdy nie jest czasem zmarnowanym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Scroll to top