Zwiastun RP7 – dungeon crawler jakiego jeszcze nie widzieliście

Ekran tytułowy dla Zwiastun RP7

Bardzo lubię patrzeć na proces twórczy. Uwielbiam, gdy pomysł obraca się w projekt, a po jakimś czasie można cieszyć się efektem ciężkiej pracy. Gdy zobaczyłem jeden screen produkcji studia Turtle Cream, od razu zacząłem grzebać w zakamarkach internetu. Po kilkudziesięciu sekundach znalazłem trailer wczesnej wersji ich najnowszego tytułu. Od razu widać, że niewielka drużyna z Korei Południowej spędziła ostatnie 2 lata na dopracowaniu i upiększaniu genialnego w swojej prostocie pomysłu. Zanim jednak opiszę, jaki to pomysł obejrzyjcie zwiastun RP7.

Co w lochu piszczy?

Podstawa gry jest prosta jak kij od szczotki. Postać głównego bohatera porusza się w tę i z powrotem po siedmiu polach. Haczyk polega na tym, że nie możemy bezpośrednio sterować postacią. Porusza się one, wtedy gdy zmieniamy poszczególne kafelki. Pod każdy z nich przyporządkowany jest inny klawisz na klawiaturze, zaczynając od Z, a kończąc na M. Manipulując zawartością pól, musimy doprowadzić sympatycznego rycerza do zwycięstwa. Prawda, że proste?

Nie zrozumcie mnie źle. Rozbudowane strategie, czy pełne mechanik platformówki są fajne, ale nadal należy doceniać prostotę. Szczególnie, gdy ta jest obudowana śliczną grafiką i przyjemnym gameplayem, a tak właśnie na tę chwilę wygląda RP7. Nieskomplikowane tytuły takie jak Loco Roco czy Vampire Survivors podbijają serca wielu graczy i mam nadzieję, że podobnie będzie w przypadku projektu studia Turtle Cream.

RP7 Screen 01

Podziękowania i pierwszy zwiastun RP7

O RP7 dowiedziałem się przypadkiem, przeglądając Twittera i szybko dodałem go do swojej życzlisty na Steamie. To odkrycie zawdzięczamy Panu Pawłowi znanemu jako Kantal, któremu serdecznie dziękuję. Zresztą to nie pierwszy indyk zaobserwowany dzięki niemu. Mam wrażenie, że śledzi każde niezależne studio na planecie, więc jeżeli mniejsze tytuły do was przemawiają, to zachęcam do sprawdzenia profilu.

Mam nadzieję, że twórcy RP7 odniosą sukces i gra znajdzie się na dyskach wielu sprzętów. Niestety, dokładna data premiery nie jest jeszcze znana, ale ma się ona odbyć w tym roku. Wiadomo natomiast, że ukaże się na PC, Nintendo Switch, XBOXie oraz urządzeniach mobilnych. Dla ciekawskich, poniżej zamieszczamy trailer z pierwszej wersji tej ciekawej produkcji. Dzięki temu sami możecie zobaczyć, jakie postępy poczyniła ekipa Turtle Cream.

Avatar photo
Gram w gry odkąd pamiętam. Jako mały brzdąc właziłem na stołek, żeby pograć na automatach w salonie dziadka. Teraz rozsiadam się wygodnie w zaciszu własnego domu i z padem w rękach oddaję się swojemu ulubionemu hobby. Zawsze chciałem dzielić się swoimi wrażeniami ze wspaniałego świata wirtualnej rozrywki. Pamiętajcie, że czas spędzony na czytaniu nigdy nie jest czasem zmarnowanym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Scroll to top