Seria Armored Core powróciła ze swoją szesnastą odsłona. Tak wiem, że numeracja tutaj jest trochę inna, ale nie jest to tutaj istotne. Domyślam się, że dla wielu może być to pierwszy kontakt z tą serią traktującą o walce wielkich robotów. Postanowiłem, że napiszę kilka porad dla początkujących pilotów. Powinny pomóc wam przetrwać na niegościnnej planecie Rubikon-3 w konflikcie o tajemniczy surowiec zwany Koral.
1.Wykonuj misje szkoleniowe
W Armored Core VI gdy tylko odblokujemy misje treningowe. Proponuję od razu się z nimi zaznajomić. Nie tylko dlatego, że dokładnie wyjaśniają wszystkie zależności w grze i podstawowe mechaniki. Przede wszystkim to również świetny sposób na darmowe części do mecha.
Po każdej takiej misji zostaniemy nagrodzeni nowymi elementami pancerza, a uwierzcie mi, to bardzo ważne w grze traktującej o walce mechów. Dobrych części nigdy za wiele, szczególnie, jeśli przypasują do naszego aktualnego stylu rozgrywki.
Dodatkowo podczas prawdziwych wypadów(misji), będziemy mieć okazję zmierzyć się z maszynami, z których wypadną battle logi. Po zebraniu odpowiedniej liczby również dostaniemy za darmo nowe elementy dla naszej maszyny.
2. Powtarzanie misji to dobry sposób na zdobycie dodatkowych pieniędzy
W Armored Core 6 mamy możliwość powtarzania misji i jest to jeden z łatwiejszych sposobów na pozyskanie dodatkowej gotówki na nowe części oraz bronie do naszego mecha.
Wiele z zadań poza celem głównym oferuje również jakieś wyzwania dodatkowe, które z łatwością można wykonać, tym bardziej, że za każdą zniszczoną maszynę również dostajemy pieniądze.
Dzięki temu szybko możemy się wzbogacić i ceny nowych części nie będą nas tak bardzo przerażać. Należy pamiętać, że w Armored Core nie ma jednego słusznego buildu.
3.Dostosuj uzbrojenie swojego mecha do sytuacji.
Nie ma jedynego słusznego buildu, bo wiele zależy od naszego stylu gry, ale możliwość modyfikacji naszego robota po porażce, a przed wczytaniem punktu kontrolnego pozwala nam dostosować się do walki.
Bossowie i mini-bossowie mają nieraz wymagają różnego podejścia. Chociaż gra bardzo premiuje używanie brutalnej siły, to warto mieć w zanadrzu plan B, a nawet C. W moim przypadku miałem dwa takie buildy. Jeden ogólny, którym grałem większość czasu, drugi przeznaczony na bossów, którzy zdążyli mi już zajść na skórę.
Według zasady użycia większego młotka, opierałem się tylko na sile ognia i wytrzymałości, ograniczając nieco mobilność, ale sprawdzało się to nie raz. Armored Core premiuje brawurę i zachowawcze działanie, jak w serii Souls, to trochę jak proszenie się o guza.
4. Dzięki Arenie ulepszymy statystyki naszego AC
Warto też zainteresować się starciami na Arenie, bo dzięki nim dostajemy moduły do ulepszania statystyk naszego robota. To też przy okazji dobra okazja na trening sterowania maszyną.
Armored Core stawia na umiejętności gracza, a dzięki tym starciom z innymi maszynami nabierzemy wprawy, a przy okazji zdobędziemy potrzebne nam moduły do zwiększenia wytrzymałości czy siły ataku naszej broni.
5.Każdą broń przed zakupem można sprawdzić.
Amunicja podczas wykonania misji jest limitowana i warto to mieć na uwadze. Kilka razy zdarzyło mi się, że podczas walki zwyczajnie mi jej zabrakło i musiałem polegać jedynie na rakietach, albo co gorsza, atakach wręcz robota.
W sklepie każdą broń możemy sprawdzić. Wyświetli nam się wtedy podgląd wideo i zademonstruje, jak dana broń robi przeciwnikom krzywdę. Oczywiście nie jest to równoznaczne z przetestowaniem broni we własnych rękach, ale może pomóc w wyborze i aby nie wydawać pieniędzy na marne, szczególnie że tych na początku gry zawsze brakuje.
Odprawa przed misją
Mam nadzieje, że ten poradnik pomoże wam w waszej przygodzie na planecie Rubicon. Teraz te pierwsze kroki w sterowaniu nową maszyną będą dla was dużo przyjemniejsze. Produkcja oczywiście nie jest grą typu soulslike, nie znaczy to, że nie jest wymagająca. Armored Core VI: Fires of Rubikon to świetny tytuł i mam nadzieje, że nie będziemy musieli czekać na kolejną odsłonę 10 lat. Wam na koniec życzę powodzenia w karierze najemnika.