Godziny spędzone nad książkami (to tak na wypadek, gdyby moja mama czytała) przy braku odpowiedniego siedziska bez dwóch zdań wpłynęły na stan mojego kręgosłupa. Chwała Panu, że za czasów mojej edukacji lekcje zdalne były czystym science-fiction, bo – nawet jeśli szkolne krzesła również nie mogły poszczycić się zbyt wysoką ergonomią – w przeciwnym razie moje plecy najprawdopodobniej byłyby w jeszcze bardziej opłakanym stanie. Warto zatem zainwestować w komfort swoich pociech. Odpowiedni fotel nie tylko zapobiegnie (lub przynajmniej zniweluje) problemom z postawą, ale też poprzez zapewnienie wygody pomoże w utrzymaniu dłuższej koncentracji w nauce.
Ergonomia podstawą
Oferowany przez firmę Genesis fotel Astat 700 G2 to kapitalny przykład tego typu siedziska. Przede wszystkim może się pochwalić naprawdę sporą dostosowalnością do potrzeb użytkownika. Możliwość 3-stopniowej regulacji kąta wychylenia oparcia to standard, ale do tego należy doliczyć wysuwany zagłówek z kilkoma stopniami regulacji nachylenia, a także przyjemnie miękkie podłokietniki, pozwalające na zmianę wysokości, wysunięcia oraz kierunku ułożenia. Dostosować można także głębokość siedziska, a nawet wygięcia ośmiożeberkowego podparcia dla odcinka lędźwiowego w… cóż… oparciu. Cały fotel, włącznie z siedzeniem, wykonano z wytrzymałej siatki, dzięki czemu nawet w największych upałach Astat 700 G2 zapewnia przewiew.
Sam fotel posłuży przy okazji każdemu, niezależnie od wzrostu czy kształtów, ponieważ dedykowany jest osobom od 160 do 195 centymetrów wzrostu i 120 kg wagi. Jako że dobijam do obu z górnych granic, jestem w stanie potwierdzić, że Astat 700 G2 nie tylko jest wygodny, ale zniwelował moje bóle pleców po dłuższych posiedzeniach w pracy. W zasadzie jedynym mankamentem jest łatwy do przypadkowego przesunięcia zagłówek, ale poza tym to świetna opcja, by zapewnić sobie lub Waszemu dziecku komfort podczas nauki (i grania, ale to tylko jeżeli wcześniej odrobi się lekcje!).
Bezpieczny parkiet
Całość prezentuje się przy tym naprawdę ładnie i elegancko, nawet pomimo pewnej futurystyczności designu. Posiadana przeze mnie wersja jest całkowicie czarna, ale na rynku dostępny jest również wariant z czerwonymi wstawkami. Dla estetów ważne będzie natomiast to, że kółka pokryto warstwą mającą zapobiegać rysowaniu się podłoża, jednocześnie pozwalając na płynny ruch po nim. Jeżeli zapewnienia twórców to dla Was za mało, możecie również kupić specjalną matę tego samego producenta. Posiadany przeze mnie Tellur 400 Round Lava spełnia swoje zadanie w zasadzie perfekcyjnie. Fotel sunie po niej bez najmniejszego problemu, a ona sama pozostaje przy tym w miejscu, w dodatku wyglądając, jak to mawia młodzież, ultra klawo. Jeżeli jednak tak czaderskie wizualia to nie Wasz konik, Genesis oferuje również bardziej stonowane warianty.
Czy wyprawka+ wystarczy?
Jak to wszystko wygląda cenowo? Całkiem sensownie, aczkolwiek wciąż niemało. Fotel Astat 700 G2 wyceniono na 999 zł, natomiast na matę Tellur 400 Round Lava wysupłać 139 zł. Jest to jednak inwestycja warta tych pieniędzy, nawet pomijając ewentualną możliwość zaoszczędzenia w przyszłości wydatków na ortopedę. To po prostu bardzo wygodne produkty dobrej jakości, które deklasują marketowe rozwiązania.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!
Udostępnienie kodu w żaden sposób nie wpłynęło na wydźwięk powyższej recenzji.
Gdzie kupić?
