Koniec wydań fizycznych jest bliski, tak przynajmniej twierdzi internet, analitycy i część branży. Te jednak jakoś nie chcą zniknąć z rynku. Fakt, ich nakład nie jest już tak imponujący jak kiedyś, ale nadal bez trudu można udać się do marketu czy złożyć zamówienie online na „swoje pudełeczko”. Mamy też takie inicjatywy jak Forever Limited, Limited Run Games, iam8bit czy Super Rare Games, które przyciągają graczy preferujących krążki, karty lub kartridże. Czy chmura całkowicie zniweluje klasyczny model dystrybucji? Według mnie nie, ale na pewno przyczyni się do jego ograniczenia. Mamy jednak małe światełko w tunelu, gdyż głos w tej sprawie zabrała dość istotna firma z Japonii. Capcom nie planuje zrezygnować z pudełek z prostej przyczyny, chętnych na nie wciąż nie brakuje.
To jeszcze nie koniec
Żyjemy w czasach, gdzie wstanie z kanapy lub fotela i wyjęcie płyty to problem. Oczywiście, przełączenie się między tytułami na PC czy konsoli jest wygodniejsze, ale leniuszkowy argument związany z lekkim ruchem do mnie nie przemawia. Ostatnia chwilowa przerwa w działaniu usług Xboxa dobitnie pokazała, jak łatwo można stracić dostęp do pokaźnej części biblioteki. Nie jestem przeciwny „cyfrze”, bo gdyby nie ona, to wiele gier po prostu by nie powstało, ale na rynku znajdzie się miejsce dla wszystkich. Warto jednak, aby odbiorcy o tym pamiętali, a nie tylko w momentach, gdy to dla nich wygodne — problemy na premierę, niedziałające serwery i tym podobne. Tym bardziej się cieszę, że jedna z bardziej znaczących firm zabrała głos w sprawie wydań fizycznych.
Biorąc pod uwagę, że znaczna liczba użytkowników końcowych domaga się fizycznych gier, nie spodziewamy się eliminacji produktów fizycznych.
Jak donosi serwis VGC, takie słowa padły ze strony Capcomu podczas podsumowania pytań i odpowiedzi na 45. zwyczajnym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Miód na moje serce i trzymam kciuki, aby te słowa okazały się prawdziwe. Trzeba jednak pamiętać, że cześć mniejszych tytułów jest wydawana jedynie w formie cyfrowej, jak chociażby ostatnie Kunitsugami: Path of the Goddess. Ojcowie Monster Hunter, Resident Evil czy Devil May Cry również dość często informują o wzroście sprzedaży właśnie w modelu niefizycznym, więc mamy tutaj lekki zgrzyt w głowie. Z drugiej strony, takie Marvel vs. Capcom Fighting Collection: Arcade Classics otrzyma wersję pudełkową, więc chyba jakiś balans jest zachowany i trzeba zaakceptować tego typu kompromis, jeżeli wszyscy mają żyć w zgodzie na jednym rynku.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!