2022 powoli dobiega końca, ale to nie znaczy, że o Was zapomnieliśmy. Wspólnie z zespołem mamy kolejną paczkę ciekawych tytułów w ramach Game Passa. Mamy nadzieję, że sprawdziliście zarówno pierwszą, jak i drugą odsłonę Diamentów. Podobnie jak ostatnio, znajdziecie na naszej liście różnorodne pozycje, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. W końcu w sylwestra można grać we wszystko, nie tylko Tomb Raider, prawda? Miłej lektury.
Artur: Mortal Kombat 11
Platformy: Xbox One, Xbox Series X|S, PC
Dziewiąta odsłona przywróciła dobre imię marce. Dziesiąta nie była już tak udana, ale nadal trzymała wysoki poziom. Ostatnia, jedenasta część to zupełnie inna liga. Jedna z najlepszych, o ile nie najlepsza bijatyka, jaka powstała. Duża liczba zawodników, trybów i atrakcji do odblokowania. Wspaniała oprawa A/V i kampania, której inne tego typu produkcje mogą jedynie zazdrościć. Do bólu brutalna, ale też szybka i mocno uzależniająca. Jeżeli do tej pory nie zagraliście, to nie macie już wyboru. Musicie to zmienić. To jeden z tych tytułów, które będziecie dobrze wspominać przez lata.
Link do gry w sklepie Xbox – kliknij tutaj.
Marek: Sea of Thieves
Platformy: Xbox One, Xbox Series X|S, PC
Zazwyczaj ciężko jest mi polecać gry nastawione na co-op, a wszystko to jest spowodowane brakiem czasu moich współtowarzyszy giereczkowej niedoli. Mimo to, raz na kilka tygodni poświęcamy te kilka godzin życia, aby wyruszyć w morze, grabić innych graczy i szukać ukrytych skarbów. Oczywiście, można grać w ten tytuł samemu, ale mam wrażenie, że w party Sea of Thieves zyskuje najwięcej. No i halo… toż to gra o piratach! Yarrr!
Link do gry w sklepie Xbox – kliknij tutaj.
Kamil: Zombie Army 4 Dead War
Platformy: Xbox One, Xbox Series X|S, PC
Zombie Army 4 Dead War to nie jest gra ambitna. To nie jest gra z wielkim budżetem. To nie jest gra z niesamowitym pomysłem, który skrywa się za tym tytułem. Ale wiecie, czym jest ta gra? Doskonałym relaksatorem! Zakładając, że relaksuje Was strzelanie do zombie w klimatach drugiej wojny światowej, rzecz jasna. Gra od twórców Sniper Elite, którzy uznali, że fajniejsze od strzelania do nazistów może być tylko strzelanie do umarlaków. I kurde, wciągnąłem się. Jest efektownie, jest fajnie, jest soczyście. To taki średniak, ale nie szkoda mi ani jednej chwili spędzonej w celowaniu do zombie z Mosin-Naganta. A jeżeli macie kilkoro znajomych, to macie gotowy przepis na długie godziny wspólnej – i świetnej – zabawy.
Link do gry w sklepie Xbox – kliknij tutaj.
Konrad: Mechwarrior 5: Mercenaries
Platformy: Xbox One, Xbox Series X|S, PC
MechWarrior 5: Mercenaries to — pomimo kilku sporych problemów — wszystko to, czego potrzebujecie od życia. Na papierze jest tu dosłownie wszyściusieńko, czego mogło zażyczyć sobie drzemiące we mnie (oraz w wielu innych facetach) dziecko. Wcielamy się bowiem w dowódcę najemnej grupki awanturników, którzy w swoich gigantycznych mechach podróżują po planetach i podejmują się niebezpiecznych zleceń, w trakcie których przy akompaniamencie metalowych riffów, ścierają wrogie mechy na blaszaną miazgę.
Link do gry w sklepie Xbox – kliknij tutaj.
Paweł: Pentiment
Platformy: Xbox One, Xbox Series X|S, PC
Kojarzycie małe studio stojące za takimi grami jak Fallout: New Vegas, The Outer Worlds czy Grounded? Jestem pewny, że wielbiciele RPGów od razu domyślili się, że mówię o Obsidian Entertainment. To właśnie garstka osób z jego szeregów na czele z Joshem Sawyerem stworzyli Pentiment. Nie będę się zbytnio rozpisywał na temat tego tytułu, ponieważ warto sięgnąć po niego “w ciemno”. Mogę jedynie zdradzić, że wielbiciele przygodówek i dobrych kryminałów poczują się tutaj jak w domu. Zresztą sama szata graficzna zachęca do sięgnięcia po tę produkcję. Najciekawsze jest jednak to, że gdyby nie usługa Game Pass wizja Josha najprawdopodobniej nigdy nie ujrzałaby światła dziennego. Choćby z tego powodu gorąco zachęcam do sprawdzenia Pentiment.
Link do gry w sklepie Xbox – kliknij tutaj.
Bartosz: Gears of War (klasyczna pentalogia)
Platformy: Xbox One, Xbox Series X|S, PC*
Kiedy mówisz Xbox – Myślisz Game Pass. Usługa, dzięki której klasyczne gry mogą przeżyć drugą młodość. I takie też podejście miałem ja. Powrócić do czasów technikum, nadrobić giereczkowe zaległości. Microsoft pozwolił mi ograć kanoniczną pentalogię Gears of War. Każdy, kto uważa się za miłośnika zielonej strefy gier, powinien — chociażby z czystego obowiązku — zapoznać się z historią Marcusa Fenixa i jego przyjaciół. Ach, piękna to była przygoda, mimo dużej ilości flaków. Nie zapomnę jej nigdy.
Link do gry w sklepie Xbox – kliknij tutaj.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!
Zakup abonamentu Game Pass (PC + XBOX)