Nie samymi premierami człowiek żyje, a wybór z abonamentu firmy Microsoft często bywa trudny. Dlatego wracamy z nową odsłoną Diamenty Xbox Game Pass, już czwartą, gdzie nasi autorzy zachęcają Was do sprawdzenia danych gier. Proszę się nie zdziwić, że jedna pozycja się powtórzyła. Naczelny uznał, że w takiej sytuacji daje zielone światło, bo to jeszcze bardziej pokazuje, dlaczego warto zagrać w Sea of Thieves. Klasycznie, pozycje są różnorodne, więc na pewno uda się znaleźć coś dla siebie. Koniecznie dajcie znać, czy coś przypadło Wam do gustu. Jak nie w komentarzach, to mamy jeszcze social media. Będzie nam miło, jeżeli nas oznaczycie. Miłej lektury!
Artur: Halo Infinite
Platformy: Xbox One, Xbox Series X|S, PC
Ostatnia odsłona przygód Master Chiefa nie jest idealna. Całkowicie odchodzi od tego, co prezentowały poprzednie części. Gra rzuca nas w nieco otwarty świat, który tylko przez chwilę przypomina to, co można pamiętać z pierwszego Halo. Inna dynamika, częste “latanie na lince”, zadania poboczne i odkrywanie mapy. Z boku to nie ma prawda być dobre, a jednak jest.
Chciałbym, aby w samym tytule było nieco więcej “mięsa”, ale ciężko mi było oderwać się od Infinite. Fabuła zachęcała do dalszej zabawy, wrogowie stawiali odpowiedni opór, a walka w nieznanym środowisku dodawała sporo pikanterii. Nie jest to Halo od Bungie, ale ludzie z 343 są coraz bliżej. W wolnej chwili koniecznie sprawdźcie, a nie powinniście żałować. Tutaj znajdziecie naszą recenzję!
Link do gry w sklepie Xbox – kliknij tutaj.
Marek: Pillars of Eternity
Platformy: Xbox One, Xbox Series X|S, PC
Pillars of Eternity jest to nielada gratka dla fanów klasycznych cRPG z rzutem izometrycznym. Za grę odpowiada studio Obsidian, które to znane jest fanom tego gatunku. W grze wcielamy się w postać Widzącego, posiadającego zdolność widzenia poprzednich wcieleń napotkanych osób. Naszym zadaniem jest rozwiązać zagadkę Pustozrodzonych – innymi słowy dzieci, które przyszły na świat bez duszy. Podczas przemierzania świata przyjdzie nam przemierzać kilkadziesiąt zróżnicowanych lokacji w świecie gry. Jeśli chodzi natomiast o historię, to tutaj nie macie się czego obawiać – ponieważ to jest najmocniejsza strona studia Obsidian.
Link do gry w sklepie Xbox – kliknij tutaj.
Kamil: Townscaper
Platformy: Xbox One, Xbox Series X|S, PC
Nie wszystkie gry muszą być krzykliwe i mieć kolosalny budżet. Czasami przecież mamy ochotę usiąść na chwilę przed konsolą lub komputerem i po prostu się odprężyć. A nie wiem, czy znam tytuł bardziej relaksujący od Townscapera. To niby city-builder, ale tak trochę nie do końca. Nie musimy się tutaj o nic martwić, budżet nie musi nam się spinać, a czas nas nie goni. Można popuścić wodze fantazji.
Tutaj po prostu budujemy. Klik, i domek stoi. I kolejny. I jeszcze jeden. Jeden będzie piętrowy, drugi zielony, a trzeci czerwony. Przypomina to nieco układanie puzzli, tylko bez wzoru. Za to niezależnie od tego, co wyjdzie nam na obrazku, będzie to piękne i będzie robiło wrażenie. Prosty, ale uroczy styl graficzny to niezaprzeczalny atut tego tytułu.
Nie mamy żadnego większego celu, ale też nie odczuwamy żadnej presji. Możemy odpoczywać i niczym się nie przejmować, a przy okazji, kto wie? Może odkryjemy w sobie pasję do tworzenia. Zachęcam spróbować. Nie zostaniecie tu na długo, ale to nie szkodzi, bo to nie ten typ gry. Tutaj liczy się tylko relaks.
Link do gry w sklepie Xbox – kliknij tutaj.
Konrad: Battlefield 1943
Platformy: Xbox One, Xbox Series X|S
Battlefield 1943 to jeden z tych dziwniejszych Battlefieldów. Wprawdzie stanowi on takie kuriozum, jak cukierkowe Battlefield Heroes, ale wciąż nie jest to tak naprawdę pełnoprawna odsłona cyklu, a raczej swego rodzaju miniatura. Całość bazuje na stareńkim już Battlefieldzie 1942, czyli pierwszej części serii, ale znajdziecie w nim zaledwie ułamek zawartości oryginału. Battlefield 1943 oferuje jedynie trzy mapy w obrębie Pacyfiku. W efekcie udział w działaniach wojennych biorą wyłącznie Japończycy i Amerykanie. Również liczba dostępnych klas po wywaleniu z równania medyka została ograniczona do zaledwie trzech. Czy jednak przeszkadza to w czerpaniu radości z rozgrywki? W żadnym razie! Ba, przy Battlefield 1943 bawiłem się lepiej niż przy najnowszej odsłonie serii.
Link do gry w sklepie Xbox – kliknij tutaj.
Paweł: Metal: Hellsinger
Platformy: Xbox One, Xbox Series X|S, PC
Uwaga! Ta gra nie jest dla każdego. Jeżeli w Twoich żyłach nie płynie lawa, a jakakolwiek cięższa muzyka sprawia, że boli Cię głowa, to trzymaj się od tego tytułu z daleka. Jeżeli natomiast mocne brzmienie i szybka akcja to Twój chleb powszedni, przestań czytać, łap za kontroler lub myszkę/klawiaturę i natychmiast pobieraj Metal: Hellsinger.
Po tym krótkim wstępie należy chyba napisać informację dla mniej wtajemniczonych. Produkcja studia The Outsiders to rytmiczna pierwszoosobowa strzelanka pełna metalowych kawałków i przeciwników z piekła rodem. Aby anihilować zastępy okropnych demonów, musimy strzelać i przeładowywać nasze pukawki w rytm muzyki. Im lepiej nam to wychodzi, tym więcej instrumentów słyszymy i tym efektywniejsi jesteśmy podczas wymiany ognia.
Niestety jak dotąd dane mi było zagrać jedynie w demo, ale już na jego podstawie mogę stwierdzić, że warto sięgnąć po pełną wersję. W końcu skończyłem demo kilka razy i gdybym tylko miał więcej czasu to sam chętnie wskoczyłbym w wir mosh pitu.
Link do gry w sklepie Xbox – kliknij tutaj.
Patalke: Sea of Thieves
Platformy: Xbox One, Xbox Series X|S, PC
Choć gra ma kilka ładnych lat, to moje ostatnie odkrycie. Przemierzanie otwartego świata na statku, z szantami na ustach i znajomymi u boku, jest doprawdy doskonałą zabawą! W grze możemy wybierać nie tylko spośród różnorodnych pirackich przygód – nie zabraknie poszukiwania skarbów czy walki z morskimi potworami, ale nic nie stoi na przeszkodzie by oddać się spokojnej eksploracji i żegludze w stronę zachodzącego słońca. Sea of Thieves będzie dobrym tytułem dla osób, które cenią sobie swobodę, bowiem nie mamy z góry narzuconych misji, które musimy wykonać. Niezależnie od wyborów, spodziewajcie się świetnie spędzonego czasu.
Link do gry w sklepie Xbox – kliknij tutaj.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!
Zakup abonamentu Game Pass (PC + XBOX)