Genesis Thor 303 TKL – recenzja. Kawał dobrej klawiatury

Klawiatura mechaniczna Thor 303 TKL

Klawiatura jest ważna, nie ma co się sprzeczać. Wybór odpowiedniej klawiatury z kolei jest cholernie skomplikowaną sprawą, bo wymaga on wzięcia pod uwagę wielu aspektów, o których często się nie pomyśli aż do momentu, gdy jest za późno. Dlatego Genesis postanowiło wyjść naprzeciw oczekiwaniom graczy z klawiaturą Thor 303. Miałem okazję testować wersję TKL, czyli wariant bez klawiszy numerycznych. Czy ta klawiatura za 240 złotych jest spełnieniem marzeń graczy?

Spis Treści

Dane techniczne

Komunikacja Przewodowa
Interfejs USB
Przeznaczenie Gaming
Layout klawiszy Standardowy (US)
Mechanizm klawiszy Mechaniczna
Typ przełącznika Outemu Peach Silent
Rodzaj klawiatury TKL
Podświetlenie Tak
Kolor podświetlenia RGB
Liczba trybów podświetlenia 25
Długość przewodu 180 cm
Liczba klawiszy 87
Klawisze multimedialne Tak
Liczba klawiszy multimedialnych 11
Żywotność klawiszy 50 mln.
Częstotliwość próbkowania 1 000 Hz
Dystans do aktywacji klawisza 3.3 mm
Siła nacisku do aktywacji klawisza 40 g
Czas reakcji 1 ms
Klawiatura niskoprofilowa Nie
Obsługiwane systemy operacyjne Windows 8, Windows 7, Windows 11, Windows 10, Android
Oprogramowanie Tak
Wymagania sprzętowe Urządzenie z portem USB-A
Technologia nadruku klawiszy Double injection
Wbudowana pamięć Tak
Profil przełącznika Wysoki
Układ klawiszy ANSI-ISO
Materiał Aluminium, ABS
Funkcje Wymienne przełączniki „HOT SWAP”, Możliwość tworzenia profili, Możliwość tworzenia makr
Obsługa makr Tak
Anti-ghosting Tak
Złącza USB Typ-A
Kolor Czarny
Zasilanie USB (5V)
Akcesoria w zestawie Klips, 2 zapasowe przełączniki mechaniczne

Pierwsze wrażenie Thor 303

Klawiatura Thor 303 TKL z częścią klawiszy podmienioną na pomarańczowe

Klawiatura robi bardzo dobre pierwsze wrażenie. Sprzęt jest ciężki i solidny, co jest zasługą głównie aluminiowej konstrukcji. Dzięki temu nie miałem wrażenia obcowania z tandetną klawiaturą, ale z naprawdę dobrej jakości produktem. W pudełku znajdziemy, poza samą klawiaturą, narzędzie do wymiany klawiszy oraz dwa zapasowe przełączniki. W paczce, która do mnie dotarła, znalazło się także kilka zestawów kolorystycznych klawiszy. Tak jest, w klawiaturze Thor 303 klawisze są jak najbardziej wymienne, a sama operacja jest banalnie prosta. Dzięki temu rozwiązaniu, jeżeli macie taką fantazję, możecie zwykłą, czarną klawiaturę zamienić w unikalny projekt Waszego autorstwa. Ja ograniczyłem się do prostej wymiany klawiszy WSAD, strzałek i Escape. Samo to już dało bardzo przyjemny dla oka efekt.

Jeżeli już jestem przy temacie klawiszy, producent chwali się, że zastosowano tutaj precyzyjne przełączniki mechaniczne Outemu Red. Cechują się one szybką reakcją, bardzo niskim punktem aktywacji kliku – 2 mm i wymaganą siłą nacisku wynoszącą jedynie 45 g. Co to oznacza dla laika? Przede wszystkim to, że klawiatura rejestruje nawet dotyk o niewielkiej sile. Notorycznie zdarzało mi się, że unosząc palce nad klawiszami, na przykład podczas zastanawiania się, co napisać dalej, nieznaczne opuszczenie palca powodowało wciśnięcie przycisków. Potrzeba nieco czasu, aby się do tego przyzwyczaić, ale w praktyce, zwłaszcza podczas grania, jest to rozwiązanie wprost genialne. Do tego klawisze są naprawdę ciche! Porównując do mojej głównej klawiatury gamingowej Thock Wireless Compact, różnica jest ogromna. Wystarczy powiedzieć, że tutaj podczas grania nikt z zespołu nie słyszał pracy klawiatury, co sprawdza się świetnie także podczas grania w nocy.

Klawiatura gamingowa, więc LEDy muszą być!

Wymiana klawisza
Wiecie, co jeszcze dobrze sprawdza się podczas grania w nocy? Podświetlenie klawiatury. Oczywiście, że Thor 303 ma podświetlenie każdego klawisza za pomocą RGB Prismo Effect. Najlepiej prezentuje się on właśnie w stanie niskiego oświetlenia. Za dnia, cóż, nie robi to wrażenia, choć dla graczy preferujących subtelne podświetlenie może być to zaletą. Natomiast nocą kolory są bardzo wyraźne i żywe, dzięki czemu mogłem grać przy zgaszonym świetle i nie mieć żadnych problemów z odnajdywaniem odpowiednich klawiszy. Oczywiście, za sprawą oprogramowania możemy sobie swobodnie dostosować efekty podświetlenia i ich jasność.

Samo oprogramowanie nie powala rozmachem, natomiast posiada wszystko to, co konieczne. Możemy ustawić sobie do trzech profili oświetlenia, które później możemy przełączyć prostym skrótem na klawiaturze. Plusem jest to, że klawiaturę wyposażono we własną pamięć, więc zapisane profile przenoszą się nawet po podłączeniu sprzętu do innego komputera. Poza tym mamy także opcje ustawienia makr, którą gracze, zwłaszcza MMO, powinni docenić. Z samym oprogramowaniem problem miałem taki, że z jakiegoś powodu przy pierwszym uruchomieniu za nic w świecie moje ustawienia nie chciały się zapisać. Nie mam pojęcia, co pomogło, ale później takie sytuacje nie miały już miejsca. Na szczęście, wyszukiwarka sterowników na stronie uległa poprawie, bo wcześniej znalezienie odpowiednich plików było nieco skomplikowane.

Zalety i wady klawiatury Thor 303 TKL

klawiatura Genesis Thor 303 TKL z zestawem kolorowych klawiszy
Klawiatura podczas grania sprawuje się bez zarzutu. Czas reakcji jest świetny, a sam sprzęt jest wygodny, choć klawisze są dość wysoko. Myślę, że na dłuższą metę przydałaby się jakaś podpórka do nadgarstków. Oczywiście, klawiatura ma dwustopniową regulację wysokości, ale nawet na płasko jest dość wysoka. Od razu rozwieję jednak nadzieję co poniektórych graczy – klawiatura jest dobra, ale nie tak dobra, żeby wygrać za Was mecz w Fortnite. Nadaje się przy tym także do pracy, zakładając, że obecność klawiszy numerycznych nie jest dla Was niezbędna. Zresztą, pisząc i edytując ten tekst robię to właśnie na Thor 303 i nie mam żadnych zarzutów, co do pracy.

Byłbym bliski stwierdzenia, że to klawiatura idealna, gdyby nie to, że jest to sprzęt na kablu. Dla niektórych może nie być to żadna wada, natomiast przywykłem do akcesoriów bezprzewodowych na tyle, że nawet zasilacz w laptopie mnie denerwuje. Oczywiście, dzięki byciu klawiaturą przewodową jest ona odczuwalnie tańsza od bezprzewodowej konkurencji. Także na plus firmie Genesis trzeba zaliczyć, że robią co się da, by przewód był jak najbardziej znośny. Nie dość, że od spodu klawiatura ma wyżłobione trzy kanały, w których można schować część kabla tak, aby wychodził od jednego z boków bądź na środku. Sam przewód dodatkowo znajduje się w materiałowym oplocie, dzięki czemu jest nieco bardziej elastyczny od gumowego. Nie jest to ten sam poziom, co w przewodach paracord od Endorfy, ale mimo wszystko dużo łatwiej go ogarnąć, a także nie jest tak bardzo podatny na odkształcenia.

Werdykt

W ostatecznym rozrachunku Thor 303 to kawał dobrej klawiatury, który sprawdzi się zarówno w graniu jak i przy pracy. Wygląda prześlicznie, jest wykonany solidnie, bardzo ciężko znaleźć w nim jakieś wady. Do tego opcja wymiany klawiszy i przełączników nie dość, że pozwala na bardzo łatwą naprawę w przypadku awarii, to jeszcze z pomocą zestawów kolorowych klawiszy możemy nadać jej naprawdę wyjątkowy wygląd. Najpoważniejszym problemem tej klawiatury jest istnienie przewodu, więc sami rozumiecie, że jest bardzo dobrze. Przy obecnej cenie wydaje mi się, że ciężko będzie znaleźć coś odczuwalnie lepszego. Bez wahania mogę tę klawiaturę polecić każdemu, kto chciałby dodać do swojego stanowiska nieco stylowego, ale i funkcjonalnego sprzętu.


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Za dostarczenie sprzętu do recenzji dziękujemy firmie Genesis.
Udostępnienie sprzętu w żaden sposób nie wpłynęło na wydźwięk powyższej recenzji.

Kup Genesis Thor 303 TKL

Reklama produktu w Ceneo.pl



Sprawdźcie inne nasze materiały:

Avatar photo
Czołem, na imię mam Kamil! Kocham gry miłością bez wzajemności, ale staram się nie brać ich za bardzo na poważnie. Najlepiej czuję się w taktycznych strzelankach, ale chętnie próbuję wszystkiego, co się da. Odkąd tylko pamiętam, zawsze chciałem pisać o grach, a tutaj mogę nareszcie spełniać to marzenie.
Scroll to top