Miałem taki okres w życiu, kiedy grałem tylko i wyłącznie w Destiny 2. Przez trzy lata jedynie dwie gry były w stanie odciągnąć mnie od kosmicznego shootera stworzonego przez Bungie. Pierwszą był wspaniały Marvel’s Spider-Man, a drugą właśnie God of War z 2018 roku. Historia Kratosa i Atreusa wciągnęła mnie bez reszty. Z początku nie mogłem przekonać się do nieco zmienionej formuły kolejnej części przygód zabójcy bogów. Jednak szybko swoje zdanie zmieniłem i produkcja Santa Monica Studio wylądowała na czele mojej listy wszechczasów. Czy God of War Ragnarok także znajdzie tam miejsce? Żeby się tego dowiedzieć, będę musiał jeszcze trochę poczekać.
Wspomnienie God of War
Powiem szczerze, że zakończenie części poprzedzającej God of War Ragnarok było, jakie było. Ze względu na uniknięcie spojlerów napiszę tylko, że mnie trochę zdenerwowało. Nie zmienia to jednak faktu, że był to tytuł niezwykle dopracowany pod każdym względem. Fabuła wzbudzała emocje, czuło się każdy zadany cios, a widoki potrafiły zaprzeć dech w piersi. Nie jeden projekt AAA ostatnich lat nie dorasta dziełu speców ze studia Sony do pięt. Niedawno mogli się o tym przekonać również właściciele PCtów. Zresztą nie musicie mi wierzyć na słowo. Zachęcamy do zapoznania się z tekstem Marka na ten temat.
Stara ale daje radę
Dużo osób obawiało się, że Ragnarok ominie ósmą generację. Na szczęście obawy te zostały szybko rozwiane i właściciele PlayStation 4 mogli spać spokojnie. Według głównego animatora pracującego nad projektem, Bruno Velazqueza, Santa Monica Studio od początku wiedziało, że Ragnarok trafi na wysłużone już PS4. Dlatego na samym początku postawiło sobie za cel stworzenie najlepszej możliwej gry na tę konsolę. Plan był taki, żeby ulepszyć wszystkie możliwe aspekty produkcji. Zaczynając od fabuły, a na zawartości i grafice kończąc. Wersja na PS5 będzie oczywiście posiadać dodatkowe bajery pod postacią haptycznych wibracji, dźwięku 3D, czy wyższej ilości klatek na sekundę. Podsumowując, God of War Ragnarok tworzony był jako tytuł na PlayStation 4 i to tak, aby wycisnąć z tego czarnego pudełka wszystko, co się tylko da.
God of War Ragnarok nadchodzi
Niezmiernie cieszy mnie fakt, że niedługo posiadacze sprzętów zarówno ósmej, jak i dziewiątej generacji będą mogli poznać zakończenie przygód Kratosa i jego syna. Ja co prawda będę musiał poczekać na swoją kopię do grudnia, ale życzę miłego grania każdemu, kto po ten tytuł sięgnie. Premiera God of War Ragnarok już 9 listopada.