McPixel powraca w swojej trzeciej odsłonie i jest to ta sama szalona produkcja co zawsze. Sos Sosowski już dawno zdobył uznanie graczy swoimi specyficznymi produkcjami. Nie inaczej jest w przypadku McPixel 3. Miałem przyjemność pograć chwilę w demo i podzielę się z Wami moimi wrażeniami.
Wszystko po staremu
To dość specyficzna produkcja, łącząca w sobie przygodówkę z elementami zręcznościowymi oraz grę na czas. Wszystko to w bardzo prostej pikselowej grafice. Nasze zadanie w demie jest bardzo proste, uratować świat od różnych dziwnych sytuacji. To powstrzymać pocisk lecący na budynek, to zatrzymać pędzący pociąg, czy też deszcz asteroid spadający prosto na nas, a wszystko to w odpowiednim limicie czasowym.
W demie udostępniono nam siedem zadań. Nie raz rozwiązanie przychodziło mi od razu do głowy, innym razem musiałem się nieco bardziej wysilić i zacząć myśleć poza pudełkiem. Jak to też czasem bywa, najprostsze rozwiązanie okazywało się tym najlepszym.
Komediowy sznyt
Warto jednak kombinować, bo dzięki temu zyskujemy więcej punktów i zyskujemy dostęp do bonusowych poziomów. Dodatkowo będziemy świadkami nieraz to kuriozalnych wydarzeń.
Wspomnę tutaj, że według głównego bohatera najlepszy sposób, aby zabrać komuś przedmiot to kop w krocze. Humor w McPixel jest prosty, a nawet można powiedzieć prostacki. Do mnie jednak trafia idealnie.
Podsumowanie
Demo McPixel 3 to więcej tego samego, do czego zostaliśmy już przyzwyczajeni. Przyjemna produkcja i prosty humor. Jeśli również chcielibyście sprawdzić grę w akcji to, w ramach Steam Next Fest będzie to możliwe. Wydarzenie rozpoczyna się 21 lutego 2022 roku.