Ostatni miesiąc w roku to często moment, w którym próbuję nadrabiać tytuły ze swojej kupki wstydu. Tym razem minął mi jednak na graniu w Fortnite, nowe Call of Duty oraz pisaniu tekstów. Dzielenie się moimi spostrzeżeniami, wydarzeniami z branży i w moich ulubionych produkcjach live-service daje mi ogromną satysfakcję. Zresztą, grudzień to również czas radości i prezentów. Co w takim razie przyniósł dla graczy dużych i małych grudzień z PlayStation? Co takiego pobierali niebiescy podczas przedświątecznej gorączki i w czasie świąt? Myślę, że gry z tej listy nikogo nie zdziwią.
Lista przebojów
W grudniu z segmentu AAA premiery miały następujące projekty: The Callisto Protocol, Marvel’s Midnight Suns oraz Crisis Core: Final Fantasy 7 Reunion. To oczywiście nie wszystko, ale wspomniałem tylko o tych największych i najbardziej wyczekiwanych. Wydawać by się mogło, że chociaż jeden z nich wpadnie do czołówki. Jednak żaden nie wylądował nawet w pierwszej trójce.
The Callisto Protocol znalazło się na miejscu szóstym w UK oraz US i Kanadzie. Final Fantasy 7 trafiło na dziesiątą pozycję we wspomnianych regionach. Midnight Suns wskoczył jako numer 14, ale tylko za wielką wodą. Cały ten akapit dotyczy tylko PlayStation 5. Wygląda na to, że właściciele czwórek skupili się raczej na trochę starszych tytułach.
Prym w płatnych produkcjach wiodą FIFA 23 wraz z Call of Duty: Modern Warfare II zarówno na obecną, jak i starszą generację. Listę free-2-play zdominowały Warzone 2.0 i Fortnite natomiast zwolennicy wirtualnej rzeczywistości wybierali Beat Saber na zmianę z Job Simulator. Oba te tytuły są naprawdę świetne i jeżeli posiadacie gogle PSVR, polecam zagrać jak najszybciej. Szczegółową listę, z której zebrałem najważniejsze pozycje, znajdziecie na oficjalnym blogu PlayStation.
Mój grudzień z PlayStation
Wydaje mi się, że mogłem dołożyć cegiełkę do niektórych pozycji. W związku z tym, że Mikołaj przyniósł mi w zeszłym roku nowy dysk twardy do konsoli, kilka ze wspomnianych gier także pobrałem. Jak już zaznaczyłem na wstępie, grudzień spędziłem online grindując zaciekle poziomy przepustek sezonowych. Skórki same się przecież nie odblokują. W końcu zdobyłem Platynę w LEGO Marvel Super Heroes 2 i zacząłem nową przygodę w Skywalker Saga. Na PC pograłem sporo w Revitę, co zaowocowało recenzją tego pixelartowego roguelikea. Czasem narzekam na brak czasu na granie. Wygląda jednak na to, że nie mam ku temu podstaw. Czas jest, tylko niestety rozłożony nie tak jakbym sobie tego życzył. Na zakończenie wspomnę tylko, że większość linków w powyższym tekście odsyła do naszych recenzji oznaczonych tytułów. Jeżeli jesteście ciekawi co drużyna Pograne myśli na ich temat, serdecznie zapraszamy do czytania.