Meta Quest i Game Pass łączą siły. Więcej gier z poziomu gogli VR!

Meta Quest i Game Pass od dziś!

Microsoft wraz ze swoją usługą ekspandują na kolejną platformę. Już nie tylko PC oraz Xbox, ale od teraz również VR. Tak, Meta Quest i Game Pass łączą siły. Abonament zielonych stał się dostępny dla posiadaczy okularów wirtualnej rzeczywistości. Jak się pewnie domyślacie, jest pewien haczyk, należy posiadać naprawdę szybkie łącze i Xbox Game Pass Ultimate.

Jeszcze więcej gier!

Od razu uspokajamy, nie trzeba posiadać najnowszego modelu, bo aplikacja Xbox Game Cloud — na razie w wersji beta — jest dostępna dla Meta Quest 2, Meta Quest 3 oraz Meta Quest Pro. Znając życie, ludzie znajdą też sposób na pierwszą wersję popularnych okularów, ale natywnie te akurat wsparcia nie mają. Jak to wszystko w ogóle będzie wyglądać? Poniżej macie materiał wideo, który odpowie na to pytanie.

Z aplikacji możesz przeglądać i grać w setki gier z biblioteki Xbox Game Pass Ultimate. Możesz wybierać spośród czterech różnych rozmiarów ekranu oraz zanurzyć się w wirtualnej przestrzeni tematycznej Xboxa lub cieszyć się widokiem otoczenia za pomocą stereoskopowego, pełnokolorowego przezroczystego widoku przepustowego w przypadku Quest 3 lub Pro.

Xbox z VR, ale inaczej

Nintendo ma swój VR, ubogi, ale jakiś ma. PlayStation też, a Microsoft poszedł inną drogą. Dodanie chmury z grami do Questów wydaje się świetnym pomysłem. Nawet jeżeli nie wszyscy będą mogli skorzystać, to usługa zielonych staje się dostępna na kolejnych sprzętach. Phil Spencer nie żartował i jak widać, kontynuuje wcześniej zapowiadaną przygodę. Jeżeli nadarzy się okazja, to z chęcią sprawdzimy dla Was tę nową kolaborację i opiszemy na łamach Pograne.


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Kup Abonament Game Pass

Reklama produktu w Ceneo.pl


Avatar photo
Cześć! Mam na imię Artur i uwielbiam gry wideo niezależnie od platformy. Mimo 30 lat na karku cały czas sprawiają mi radość i liczę, że to się nie zmieni.
Scroll to top